Adam Glapiński powinien jak najszybciej odpowiedzieć za to, że złamał prawo, naruszając godność i powagę urzędu – powiedziała w środę (29 maja) w Studiu PAP była prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz. Oceniła, że procedura ws. postawienia prezesa Glapińskiego przed Trybunałem Stanu powinna być kontynuowana.
– Procedura się zaczęła i ona powinna być kontynuowana. Ona i tak jest bardzo powolna
– powiedziała PAP Gronkiewicz-Waltz, odnosząc się do wniosku o postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu.
Według niej, powinno dojść do jak najszybszego „zbadania tych wszystkich dokumentów, do których mają dostęp sędziowie Trybunału Stanu” i wydania orzeczenia.
Była prezes NBP podkreśliła, że nie ma kompletnie nieusuwalnych prezesów banków centralnych.
– Nawet w przypadku Europejskiego Banku Centralnego, który jest wzorem niezależności, jest wyraźnie powiedziane, że jeżeli jest poważne uchybienie, to prezes może być odwołany
– zaznaczyła.
Według Gronkiewicz-Waltz, Glapiński złamał prawo „zachowując się jak członek partii”.
– Szczególnym dowodem jest to, że nie liczył się z innymi opcjami politycznymi. Jak walczył o drugą kadencję to poszedł na Nowogrodzką (siedziba PiS – PAP). W ogóle nie spotkał się z żadną inną partią. (…) On narusza apolityczność
– argumentowała.
Według rozmówczyni PAP, Glapiński naruszył powagę i godność urzędu.
– Jego zachowanie, jeśli chodzi o nonszalancję, jeśli chodzi o sposób wypowiadania się, też narusza powagę i godność urzędu
– podkreśliła.
W ocenie Gronkiewicz-Waltz postawienie Glapińskiego przed Trybunałem Stanu byłoby nauczką dla przyszłych prezesów.
– Myślę, że to jest nauczka dla innych prezesów – żeby nie bratali się z rządem. Naruszenie niezależności to jest też bycie zbyt posłusznym w stosunku do rządu
– powiedziała.
Zdaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz potrzebna jest zmiana ustawy o NBP, aby prezesem banku centralnego można było być tylko przez jedną kadencję.
– Uważam, że trzeba zmienić ustawę o NBP – tak, jak w przypadku EBC, żeby była jedna kadencja trwająca osiem lat
– zaznaczyła.
Gronkiewicz-Waltz oceniła ponadto, że „na pewno można było lepiej poprowadzić politykę pieniężną”, niż robi to prezes Glapiński.
Pod koniec marca wniosek o postawienie przed TS prezesa NBP Adama Glapińskiego złożyło 191 posłów koalicji rządzącej. Zarzucono mu naruszenie konstytucji i ustaw, m.in. poprzez pośrednie finansowanie deficytu budżetowego w ramach skupu aktywów w latach 2020-2021, prowadzenie tego skupu bez „należytego upoważnienia” od Rady Polityki Pieniężnej i poprzez uchybienie nakazowi apolityczności prezesa NBP. W ocenie członków zarządu NBP, wniosek ten jest próbą złamania niezależności polskiego banku centralnego.
Sejmowe procedowanie wniosku formalnie rozpoczęło się w ubiegły czwartek – prezydium Sejmu zadecydowało wówczas, że wniosek trafi do komisji odpowiedzialności konstytucyjnej.
Polecamy
List prezesa Adama Glapińskiego do premiera Donalda Tuska został wysłany
List prezesa NBP Adama Glapińskiego do premiera Donalda Tuska został wysłany – poinformował w środę Narodowy Bank Polski. O liście do...
Czytaj więcej