Co najmniej dwa miesiące trzeba w Nowej Soli czekać na poradę psychologa. Specjaliści zatrudnieni w miejscowej Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej pracują pełną parą. – To syndrom naszych czasów – mówi Paweł Zapeński, dyrektor placówki.
W szczególnym przypadkach rodzice i ich dzieci przyjmowani są bez kolejki – dodał dyrektor Zapeński.