Kwestia przywrócenia KRRiT kompetencji do powoływania władz mediów publicznych nie budzi wątpliwości pana prezydenta – mówi w rozmowie z tygodnikiem „Gość Niedzielny” minister z Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka.
„Gość Niedzielny” zapytał minister Paprocką, czy prezydent Andrzej Duda ma jakąś propozycję, aby rozwiązać problem mediów publicznych.
„Kwestia przywrócenia KRRiT kompetencji do powoływania władz mediów publicznych nie budzi wątpliwości pana prezydenta. Gdyby większość sejmowa przygotowała taką propozycję, to byłoby pole do takich zmian. Istotne byłyby szczegóły, np. zachowanie kadencji obecnej KRRiT”
– odpowiedziała przedstawicielka Kancelarii Prezydenta RP.
Tygodnik zauważył, że w obecnej KRRiT przewagę mają członkowie powołani przez poprzednią większość i prezydenta, więc obecny obóz władzy nie będzie miał wpływu na skład kierownictwa mediów publicznych, a kadencja obecnej KRRiT kończy się w 2028 r. Dla rządu istnienie TVP Info, która go bezpardonowo atakuje, jest nie do zaakceptowania – oceniono.
„Zmiana władzy, a tym samym przedstawicieli danych środowisk politycznych w różnych organach państwa jest czymś naturalnym w demokracji. Długość kadencji określa konstytucja albo ustawy, jako zabezpieczenie równowagi całego systemu organów państwa. Natomiast pan prezydent w sferze informacji i publicystyki, bo tego dotyczą zastrzeżenia opinii publicznej, oczekuje od mediów publicznych rzetelnego dziennikarstwa, obiektywizmu, pluralizmu. Jednak od wielu lat nie udało się stworzyć takich ram prawnych, które by to gwarantowały. Rząd zapowiada prace legislacyjne, żadnych konkretnych założeń póki co nie pokazano. Prezydent Duda deklaruje otwartość, ale z poszanowaniem reguł stanowienia prawa”
– wskazała minister.
Dodała, że „zmiany w mediach publicznych wymagają konsensusu całej sceny politycznej, ekspertów i muszą mieć akceptację społeczną”.
Małgorzata Paprocka odniosła się także do pytania, czy prezydent Duda wyjdzie z inicjatywą powołania „okrągłego stołu” z udziałem ugrupowań zasiadających w parlamencie i środowisk prawniczych, który spróbowałby rozwiązać problemy polskiego sądownictwa.
„Pan prezydent mówi jasno – rozmawiajmy o reformach wymiaru sprawiedliwości dla dobra obywateli, ale sędziowie są nieusuwalni. Pamiętajmy, że wśród blisko 10 tys. sędziów jest ponad 3 tys. powołanych przez pana prezydenta. Ci sędziowie wydali miliony orzeczeń. Kwestionowanie powołań sędziowskich i orzeczeń to prosta droga do zapaści wymiaru sprawiedliwości. Takie propozycje są skrajnie nieodpowiedzialne. W tej kwestii nie ma konsensusu w koalicji”
– powiedziała Paprocka.