10 procent podwyżki płac od 1 lipca tego roku żądają pracownicy zakładów budżetowych samorządów Nowej Soli i nowosolskiego starostwa. Uważają, że ich płace nie nadążają za inflacją. – Od kilkunastu lat nie mieliśmy podwyżki wynagrodzeń – powiedziała Mariola Gudz z Miejskiego Ośrodka Pomocy społecznej w Nowej Soli.
– Samorządy proponują znacznie mniejsze podwyżki płac, niż nasze postulaty – powiedział Bogusław Motowidełko, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” w Zielonej Górze.
– W tym roku pracownicy zakładów budżetowych podległych miastu mieli dwie waloryzacje płac – mówi Jacek Milewski, prezydent Nowej Soli.
Podobne podwyżki płac proponuje pracownikom nowosolskie starostwo.