Dom bezpiecznym miejscem! Kampania informacyjna Ministerstwa Sprawiedliwości

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Envato

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Envato

Dom musi być bezpiecznym miejscem. Ochrona ofiar przemocy powinna być natychmiastowa i skuteczna. Przygotowaliśmy ustawę antyprzemocową która to zapewnia. Pomagamy pokrzywdzonym – podkreśla Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. W mediach rusza kampania, która popularyzuje wiedzę o wsparciu dla osób pokrzywdzonych przestępstwami. Pomoc realizowana jest ze środków Funduszu Sprawiedliwości.

W telewizji, radiu i mediach społecznościowych będą emitowane spoty przypominające o możliwości uzyskania szybkiej pomocy ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Osoby doświadczone przemocą domową mogą liczyć na profesjonalne porady prawne, wsparcie psychologiczne, pomoc w zapewnieniu środków do życia. Błyskawiczną reakcję umożliwia Linia Pomocy Pokrzywdzonym : 222 309 900. Linia działa całodobowo przez 7 dni w tygodniu.

Z pomocy można skorzystać również anonimowo. Zapewniają ją punkty działające niemal w każdym powiecie. Od wejścia w życie ustawy antyprzemocowej ze wsparcia placówek Funduszu Sprawiedliwości, skorzystało ponad 25,5 tys. osób dotkniętych przemocą domową! To ponad 132,5 tys. godzin pomocy prawnej i 150,6 tys. godz. pomocy psychologicznej.

Wszystkie potrzebne informacje, w tym adresy i kontakty do ośrodków w całej Polsce są dostępne na stronie wraz z interaktywną mapą.

Ustawa antyprzemocowa

Polska przez lata była krajem, gdzie późno i nieskutecznie udzielano pomocy kobietom i dzieciom w przypadkach przemocy domowej. Ale to już przeszłość. Dołączyliśmy do państw, w których obowiązuje najwyższy standard ochrony ofiar tego typu przestępstw.

Ministerstwo Sprawiedliwości pod rządami Zjednoczonej Prawicy zrobiło to, o czym inne ugrupowania jedynie mówiły. Od dwóch lat działa w Polsce ustawa antyprzemocowa. Osoba stosująca przemoc fizyczną, stanowiącą zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, musi bezzwłocznie opuścić mieszkanie. Dostanie też zakaz zbliżania się do domostwa.

Przed wejściem w życie ustawy pokrzywdzeni oczekiwali na orzeczenie sądu, bo tylko ono umożliwiało pozbycie się sprawcy przemocy z domu – średnio aż 143 dni. Dziś sankcje natychmiast egzekwuje policja, a wszystkie zgłoszenia dotyczące przemocy są traktowane jako pilne. Średni czas oczekiwania na przyjazd patrolu to 7-15 minut. Po około godzinie, winny przemocy opuszcza mieszkanie.

To przełomowe zmiany w prawie, które realnie ochronią ofiary przemocy domowej. Dzięki temu, to nie ofiary muszą uciekać z mieszkania, ale to sprawcy są zmuszeni do jego opuszczenia.

Jeszcze większa ochrona

To nie koniec wprowadzania prawa chroniącego w głównej mierze kobiety. Ustawa antyprzemocowa 2.0 przewiduje nowe uprawnienia dla policji i żandarmerii wojskowej:

Zakazy te mogą zostać orzeczone także przez sąd cywilny. Będzie on mógł wydać zakaz kontaktowania się, gdy mamy do czynienia z tzw. stalkingiem.

Zaostrzenie kar za gwałty

Ochronie praw dzieci i kobiet służą też fundamentalne zmiany w Kodeksie karnym, przygotowane w Ministerstwie Sprawiedliwości. Wejdą one w życie 1 października 2023 r.

Kara od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocie będzie grozić za zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem (dziś do 15 lat więzienia).

Za zgwałcenie z następstwem w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu będzie grozić od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocie (obecnie od 2 do 12 lat).

Za zgwałcenie z następstwem w postaci śmierci ofiary grozić będzie od 8 do 30 lat więzienia lub dożywocie (obecnie od 2 do 12 lat więzienia).

W przepisach znalazły się nowe typy kwalifikowane zgwałceń, np. na kobiecie ciężarnej, z posługiwaniem się bronią palną czy z utrwalaniem obrazu i dźwięku tego czynu. Obecnie za te czyny grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności, a będzie – od 3 do 20 lat więzienia.

Wobec przestępców seksualnych – recydywistów stosowane będzie nadzwyczajne zaostrzenie kary.

Skuteczne egzekwowanie alimentów

Opracowane w Ministerstwie Sprawiedliwości regulacje w 2017 r. skończyły z bezkarnością tych, którzy unikali płacenia należnych świadczeń na własne dzieci.

Wcześniej praktycznie nic im nie groziło, bo w przepisach funkcjonował niejasny zapis o „uporczywym uchylaniu się od płacenia alimentów”. Wystarczyło okazjonalnie zapłacić niewielką kwotę (np. 50 zł raz na miesiąc), by uniknąć odpowiedzialności.

Nowy przepis wprowadził jasną i obiektywną zasadę – kogo zaległość alimentacyjna odpowiada równowartości trzech miesięcznych rat, może trafić do więzienia na rok. To przyniosło spektakularne efekty.

Ściągalność alimentów do państwowego Funduszu Alimentacyjnego wzrosła o ponad 280 proc. Jeszcze w 2015 r. wynosiła 13 proc., a w 2021 r. osiągnęła 49,8 proc. Oznacza to, że dłużnicy boją się nowego przepisu i nie tylko płacą uprawnionym do alimentów, ale i spłacają zadłużenie wobec Funduszu, który ich „kredytował”.

Nowe przepisy dały matkom oczekującym na alimenty o wiele większe możliwości dochodzenia swych praw. Wzrosła też skuteczność ściągalności świadczeń alimentacyjnych przez komorników. W 2020 r. wyniosła rekordowo ponad 20 proc.

Alimenty natychmiastowe

Kontynuacją tych działań jest projekt ustawy wprowadzającej alimenty natychmiastowe. Przyznanie ich ma się odbywać w ciągu kilkunastu dni w nakazowym postępowaniu alimentacyjnym. Uzyskanie alimentów będzie możliwe dzięki maksymalnemu uproszczeniu formalności.

Ubiegający się o alimenty będą mogli składać pozew na gotowym formularzu dostępnym w Internecie. Poza odpisem aktu urodzenia dziecka do pozwu nie będzie dołączać się dowodów, a jedynie oświadczenia.

Wysokość alimentów natychmiastowych będzie zależna od minimalnego wynagrodzenia za pracę i liczby dzieci w rodzinie, a to pozwoli precyzyjnie ustalić świadczenie. Kwota będzie się waloryzowała za każdym razem, gdy zmianie ulegnie wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Nowa instytucja gwarantuje dobro dziecka – daje możliwość wyboru pomiędzy obecnym sposobem dochodzenia alimentów a alimentami natychmiastowymi.

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe.

Exit mobile version