Święta wielkanocne powoli dobiegają końca, a dzisiejszą słoneczną pogodę wielu Lubuszan wykorzystuje na aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu.
Spacery, przejażdżki rowerowe, marsze z kijkami, a nawet bieganie – to tylko niektóre sposoby na spalenie świątecznych kalorii.
Artur Steciąg postanowił więc sprawdzić, co robią dziś Lubuszanie, aby wrócić do formy po spędzeniu dwóch dni przy suto zastawionych stołach: