Trwają zapisy do udziału w tegorocznej edycji Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Wydarzenie religijne w formie samotnej pieszej wędrówki ma motywować do życiowego rozwoju i wyrwania się z błędnych schematów. Najkrótsza z tras EDK ma co najmniej 40 kilometrów, warto więc odpowiednio się przygotować. Start już 31 marca!
„Przejdź 40 km w nocy. Samotnie lub w kilka osób w skupieniu i stań się pięknym człowiekiem” – zachęca hasło internetowej strony Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Odkryj samego siebie, by odkryć coś więcej. Zapisy na edk.org.pl.
Skąd się wzięła EDK?
Ekstremalna Droga Krzyżowa powstała w 2009 r. w środowisku ks. Jacka „WIOSNY” Stryczka. Pomysł był odpowiedzią na kryzys męskości i kryzys konsumpcjonizmu. EDK nie dogadza, ale wymaga. Proponuje przekraczanie własnych ograniczeń.
EDK to jeden z najszybciej rozwijających się ruchów religijnych na świecie.
Jest to forma zewnętrznego nabożeństwa, poza murami kościoła – wyjaśnia Rafał Wojtkiewicz, koordynator EDK. – Wędrówka odbywa się nocą, w ciszy, poza strefą komfortu (np. snu), samotnie lub w skupieniu, bo to czas na własne przemyślenia. To działa! – zapewnia.
Jaki jest cel nocnej wyprawy?
EDK to nie wycieczka krajoznawcza. Jej głównym celem jest stanie się pięknym człowiekiem. Czyli takim, z którym inni chcą spędzać czas. EDK wyrywa ze schematów. Pozwala się zmienić.
Wędrówka potrafi wyzwolić gniew, zniechęcenie, rozczarowanie, ale z każdym kilometrem uczucia te przechodzą w satysfakcję wynikającą z możliwości przezwyciężenia własnych słabości – mówi Wojtkiewicz. – Nad ranem następuje w człowieku odrodzenie i odnalezienie samego siebie -zaręcza.
Nie tylko dla wierzących
W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej biorą udział nie tylko osoby związane z Kościołem katolickim. Są też tacy, którzy szukają swojej życiowej drogi. Rafał Wojtkiewicz tłumaczy, że początkowo ich główną motywacją jest osiągnięcie wędrowniczego wyczynu i pokonanie 40, 70, a nawet 109 – kilometrowej trasy, bo i taki dystans jest do pokonania w Lubuskiem. Często jednak na tym nie poprzestają i zachodzi w nich duchowa przemiana, czasem nawrócenie.
Co to znaczy ekstremalnie?
To znaczy daleko, bo 40 km. Jeśli dla kogoś to mało, może oczywiście iść więcej. Zawsze należy pamiętać jednak, że to nie sport, ale wydarzenie duchowe.
CZYTAJ TEŻ: Za dwa tygodnie Ekstremalna Droga Krzyżowa
Jak dobrze przeżyć EDK?
Najważniejsze jest pragnienie zmiany. Nocna droga jest tylko narzędziem. Jest to czas na skupienie i samotność.
Rozważania stacji drogi krzyżowej są inspiracją do przemyśleń. Obowiązuje milczenie.
Iść samemu, czy z kimś?
EDK to doświadczenie osobiste. Nie jest to pielgrzymka, czy nocna przygoda. Można iść samemu lub wybrać się w dwie, albo kilka osób. Należy jednak umówić się wtedy, że w czasie drogi obowiązuje milczenie.
Jak zaplanować EDK?
Na stronie EDK i w aplikacji można znaleźć i wybrać dla siebie trasę. W drodze można kierować śladem GPS korzystając z telefonu. Trzeba wtedy zabezpieczyć się powerbankiem. Dobrze też jest wydrukować sobie opis trasy. Warto pamiętać o odpowiednim obuwiu, wodoodpornej odzieży, ubiorze na cebulkę, ciepłym napoju, prowiancie i lampce czołówce.
Bezpieczeństwo na trasie.
O bezpieczeństwo należy zadbać samemu. Zasady są podobne jak na szlakach turystycznych. Można wybrać się z kimś. Dobrze jest umówić się na ewentualny kontakt telefoniczny.
Co zrobić, gdy 40 km to za daleko?
EDK nie jest dla wszystkich – tak, jak maraton. Zawsze należy trenować, by dać z siebie więcej. Jeśli ktoś wyruszy na trasę i nie ma już siły, może z niej zejść.
Ile osób było na EDK?
W 2019 r. w EDK wzięło udział blisko 100 tys. osób, przede wszystkim z Polski. Piesze wędrówki są organizowane w kilkudziesięciu krajach na świecie. W tym roku, w Polsce, chęć udziału w EDK zgłosiło już ponad 10 tys. osób.
Choć cieszymy się z każdego uczestnika, nie patrzymy na ilości, celem są owoce duchowe – mówi Wojtkiewicz. – Zwiększamy ilość tras, by dać możliwość uczestniczenia w samotnej wędrówce i aby na szlaku nie było zbyt tłumnie. Każdy powinien mieć szansę spędzenia czasu z samym sobą i odnalezienia prawdziwego „ja” – tłumaczy koordynator projektu.
CZYTAJ TEŻ: Marsze papieskie w Lubuskiem. Już 13 miejscowości upamiętni Papieża Polaka
Gdzie w Lubuskiem
Trasy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej wyznaczono w całej Polsce. W województwie lubuskim na pierwsze szlaki ruszono osiem lat temu. W tym roku można wyruszyć już z 19 miejscowości:
Cybinki, Gorzowa Wlkp., Gorzowa Wlkp. – Wieprzyc, Gubina, Kostrzyna nad Odrą, Krosna Odrzańskiego, Międzyrzecza, Nowej Soli, Skwierzyny, Słońska, Słubic, Sulechowa, Sulęcina, Świebodzina, Radęcina, Wschowy, Zielonej Góry, Zielonej Góry – Zatonia oraz Żar.
Łącznie jest ponad 20 tras o różnej długości i stopniu trudności. Dokładna mapa z trasami znajduje się na https://www.edk.org.pl/trasy.