W Międzyrzeczu oficjalnie pożegnano żołnierzy, którzy na dniach wyjadą na misję do Libanu. Trzon tworzą mundurowi, którzy na co dzień służą w 17. Wielkopolskiej Brygadzie Zmechanizowanej. Lubuszanie będą tam służyć po raz pierwszy. Na miejscu zmienią kolegów ze Szczecina.
– Czuje odpowiedzialność za ludzi i powierzone mi zadania – mówi dowódca siódmej zmiany PKW Liban ppłk Damian Kidawa.
Do zadań błękitnych hełmów będzie należeć patrolowanie pogranicza i szkolenie policji i wojska, ale misjonarze szkolą się na wypadek niespodziewanych zdarzeń. – Jesteśmy gotowi – mówi major Marcin Chodakowski szef sztabu PKW Liban
Jak dodaje podpułkownik Damian Kidawa 17. brygada ma duże doświadczenie misyjne. Jej żołnierze służyli m.in w Iraku i Afganistanie. – Charakter służby w Libanie jest zupełnie inny – dodaje Kidawa.
W uroczystościach pożegnania kontyngentu uczestniczył wicewojewoda lubuski Wojciech Perczak. – Po raz kolejny polscy żołnierze udowadniają, że liczą się na arenie międzynarodowej – dodaje.
Major Tomasz Kwiatkowski zaznacza, że na VII zmianie PKW Liban spotka się doświadczenie i świeże spojrzenie. – Jadą z nami wojskowi z bogatym portfolio misyjnym, jak i te osoby, dla których będzie to pierwsza misja – dodaje.
Wyjazd na misję to także spory egzamin dla najbliższych. Większość rodzin obawia się tego czasu.
Obecnie planowany jest transport żołnierzy do Libanu. Odbędzie się on w trzech terminach. Kontyngent będzie liczył ponad 200 żołnierzy.