Minister rozwoju Waldemar Buda poinformował w piątek o skierowaniu do konsultacji projektu ustawy ws. kredytu 2 proc. Przekazał też, że trwają rozmowy z Komisją Nadzoru Finansowego, by od 1 lipca obniżyła ona do 2,5 proc. bufor, który banki stosują przy liczeniu zdolności kredytowej.
Pierwsze Mieszkanie – jakie kryteria trzeba będzie spełnić?
Projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe zakłada, że kredyt 2 proc. z dopłatą państwa będzie mogła uzyskać osoba do 45. roku życia; jeśli kredyt udzielany jest obojgu osobom prowadzącym gospodarstwo domowe, warunek wieku będzie musiała spełnić przynajmniej jedna z nich. Kredyt może być udzielony tylko na pierwsze mieszkanie – osoby wchodzące w skład gospodarstwa domowego kredytobiorcy nie będą mogły mieć w dniu udzielenia kredytu ani w przeszłości mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. Dopuszczony będzie natomiast nie większy niż 50-proc. udział w odziedziczonej nieruchomości.
Kwota bezpiecznego kredytu nie będzie mogła przekroczyć 500 tys. zł albo – jeśli kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko – 600 tys. zł. Wkład własny nie będzie mógł być wyższy niż 200 tys. zł. Jak podkreślił podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami minister rozwoju, oznacza to, że maksymalna cena nieruchomości będzie mogła wynieść 700 albo 800 tys. zł. „Na apartamenty się nie dorzucamy” – zaznaczył.
Przepisy programu Pierwsze Mieszkanie mają wejść w życie 1 lipca br.
Przepisy dot. kredytu 2 proc. mają wejść w życie 1 lipca. Waldemar Buda ocenił, że w tym roku z „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” może skorzystać nawet 20 tys. kredytobiorców, natomiast w kolejnych latach 40-50 tys. rocznie.
Dalsza część tekstu pod zdjęciem.
Poinformował też, że prowadzone są rozmowy z Komisją Nadzoru Finansowego, by od 1 lipca złagodziła rekomendację S i obniżyła co najmniej do 2,5 proc. bufor, który banki dodają przy liczeniu zdolności kredytowej „albo tylko w ramach tego programu, albo w ogóle do kredytów o okresowo stałej stopie procentowej”. Dodał, że to autonomiczna decyzja KNF. „Nie naciskamy, jednak dziś tak wielki bufor (5 proc., PAP) nie ma sensu” – stwierdził.
Wyraził nadzieję, że projekt zostanie rozpatrzony przez Radę Ministrów jeszcze w lutym, natomiast w kwietniu ustawa zostanie uchwalona przez parlament, aby banki miały czas na przygotowanie się do programu i skonstruowanie oferty.
Zgodnie z projektem, dopłata do rat będzie przysługiwała przez 10 lat, a kredyt będzie spłacany w formule stałych rat kapitałowych (malejących rat kapitałowo-odsetkowych).
Kredyty z dopłatami do rat mają być udzielane do 31 grudnia 2027 r.
Zgodnie z projektem, dopłata do rat będzie przysługiwała przez 10 lat, a kredyt będzie spłacany w formule stałych rat kapitałowych (malejących rat kapitałowo-odsetkowych). W Ocenie Skutków Regulacji wskazano, że dopłata będzie stanowiła różnicę między średnim oprocentowaniem nowo udzielanych kredytów mieszkaniowych o okresowo stałej stopie procentowej, skorygowanym o współczynnik odzwierciedlający składnik marży banku (w projekcie założono 0,9 średniego oprocentowania), a oprocentowaniem kredytu wynoszącym 2 proc.
W OSR podano, że zostanie wprowadzony mechanizm zabezpieczający budżet państwa przed nadmiernym obciążeniem.
W kwartałach, w których wysokość średniego oprocentowania nowo udzielanych kredytów mieszkaniowych o okresowo stałej stopie procentowej byłaby wyższa niż 10 proc., tj. wskaźnik służący naliczeniu dopłaty będzie wynosił 9 proc. (0,9 parametru rynkowego), dopłata do raty będzie ograniczona do kwoty odpowiadającej części odsetkowej raty obliczonej zgodnie z oprocentowaniem kredytu wynoszącym maksymalnie 7 proc.
Dalsza część tekstu pod zdjęciem.
Jeśli w okresie przysługiwania dopłat do rat kredytobiorca sprzeda mieszkanie, wynajmie je innej osobie lub kupi inną nieruchomość, utraci prawo do dopłat, a uzyskane po tym terminie wsparcie będzie musiał zwrócić.
Kto będzie udzielał kredytów na Pierwsze Mieszkanie?
Kredyty 2 proc. będą udzielane przez banki, które zawrą w tej sprawie umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Jak zapisano w projekcie, koszty związane m.in. z dopłatami do kredytów będą pokrywane ze środków utworzonego w BGK Rządowego Funduszu Mieszkaniowego. W celu finansowania programu Fundusz będzie zasilany środkami budżetu państwa – dodano w OSR.
Projekt wprowadza też specjalne konto oszczędnościowe. Systematyczne wpłaty (co najmniej 11 wpłat rocznie w kwocie co najmniej 500 zł) będą gwarantować dodatkową premię mieszkaniową z budżetu państwa.
W dokumencie przyjęto, że w tym roku zostanie udzielonych 10 tys. kredytów z dopłatą, koszty dopłat oszacowano w tym roku na 178 mln, przy czym przyjęto, że Fundusz BGK poniesie je dopiero w I kw. 2024 r. W OSR oceniono, że w 2024 będzie udzielonych 40 tys. kredytów z dopłatą, co będzie kosztować 763 mln zł. Koszt dopłat do 2032 r. oszacowano na 11,3 mld zł (przy założeniu 155 tys. udzielonych kredytów).
Dodatkowa premia mieszkaniowa z budżetu państwa
Projekt wprowadza też specjalne konto oszczędnościowe. Systematyczne wpłaty (co najmniej 11 wpłat rocznie w kwocie co najmniej 500 zł) będą gwarantować dodatkową premię mieszkaniową z budżetu państwa. Premia będzie równa rocznemu wskaźnikowi inflacji albo wskaźnikowi zmiany wartości ceny 1 m kw. powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego. W każdym roku wybierany będzie wskaźnik korzystniejszy dla oszczędzającego. Oszczędności będą dodatkowo oprocentowane zgodnie z ofertą banku, przy czym odsetki będą zwolnione z tzw. podatku Belki.