Chodzi o podejrzane wiadomości, w których oszuści podszywający się pod PGE próbują wyłudzić pieniądze. W takich SMS-ach najczęściej pojawia się informacja o odcięciu dopływu energii elektrycznej jeżeli nie opłacimy zaległych rachunków. Spółka prosi klientów o szczególną ostrożność i przypomina aby nie wchodzić w linki, które znajdują się w wiadomościach.
Karol Łukasik z biura prasowego Polskiej Grupy Energetycznej mówi, że w ostatnim czasie problem oszustw narasta:
Także lubuska policja ostrzega przed oszustami. Marcin Maludy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie, podkreśla, żeby nie ufać tego typu wiadomościom, ponieważ możemy stracić środki z konta bankowego:
Marcin Maludy dodaje, że w sytuacji gdy otrzymamy taką wiadomość, najpierw powinniśmy ją zweryfikować:
Dodajmy, że Polska Grupa Energetyczna w swoich wiadomościach nie udostępnia linku kierującego bezpośredniego do systemów płatności internetowych.