W województwie lubuskim przebywają tysiące obywateli Ukrainy, którzy od kilku dni bacznie śledzą sytuację w ich kraju. Także w Świebodzinie nie brakuje osób, które z wielkim smutkiem mówią o sytuacji w swojej ojczyźnie.
Wielu młodych mężczyzn zastanawia się nad powrotem do domu i rodziny, obawiają się jednak o swoje bezpieczeństwo. „Czujemy ogromny smutek i strach o swoją przyszłość” – mówią pracownicy jednej ze świebodzińskiej firm:
Pani Tatiana przyjechała do Polski w 2013 roku, od tamtej pory pracuje w restauracji niedaleko Łagowa. Jak mówi, cała jej rodzina pracuje w wojsku, wszyscy zostali powołani do służby i pozostają w gotowości do walki. Kobieta podkreśla, że boi się o bezpieczeństwo najbliższych:
Przypomnijmy, że podczas dzisiejszego ataku na Ukrainę zginęli pierwsi cywile i żołnierze.