Kilkudziesięciu mieszkańców gminy protestowało dziś przed sulechowskim ratuszem przeciwko budowie w Kalsku fermy trzody chlewnej. Ludzie nie chcą w odległości kilkuset metrów od najbliższych zabudowań takiego obiektu. Obawiają się smrodu i robactwa.
Dziś przyszli na miejscowy rynek, aby przekazać władzom miasta swoje argumenty. Mają nadzieję, że burmistrz nie wyda pozytywnej decyzji środowiskowej.
Do protestujących wyszedł burmistrz Wojciech Sołtys, który poinformował, że decyzję środowiskową może wydać dopiero po analizie opinii ekspertów i złożonej dokumentacji.