Mija 39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Po trwającym ponad rok „karnawale Solidarności” komunistyczna władza zdecydowała się na brutalne stłumienie opozycji. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku na ulice wyszło wojsko, odcięto linie telefoniczne, rozpoczęły się aresztowania działaczy opozycji.
Jak wspomina senator I i II kadencji Walerian Piotrowski, który jest także honorowym obywatelem Zielonej Góry, represje w mieście nie były tak odczuwalne, jak w innych regionach kraju:
Walerian Piotrowski był w tamtym czasie obrońcą działaczy ze Świebodzina:
Publicysta oraz działacz „Solidarności” w tamtym okresie Andrzej Pierzchała mówi, że perspektywa tamtych wydarzeń jest rożna, w zależności od tego, jaką stronę się reprezentowało:
Stan wojenny wprowadzono na mocy uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku na wniosek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.