Policjanci z Nowej Soli uratowali mężczyznę, który zasnął na przystanku autobusowym. Pomoc nadeszła w porę, gdyż był w stanie głębokiej hipotermii; temperatura jego ciała wynosiła zaledwie 28 stopni Celsjusza – poinformowała w piątek Renata Dąbrowicz-Kozłowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
Podczas porannego patrolowania miasta i sprawdzania miejsc, w których mogą przebywać bezdomni, policjanci zauważyli mężczyznę leżącego pod ławką jednego z przystanków autobusowych. Był skrajnie wyziębiony i miał słabo wyczuwalny puls, nie był w stanie rozmawiać.
Funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie. Medycy stwierdzili, że temperatura ciała mężczyzny wynosiła zaledwie 28 stopni Celsjusza. Natychmiast został przewieziony na odział ratunkowy, gdzie rozpoczęła się walka o jego życie. Na szczęście udało się go uratować – zrelacjonowała Dąbrowicz-Kozłowska
Policjanci apelują, by nie być obojętnym na osoby bezdomne czy też będące pod wpływem alkoholu, dla których okres zimowy jest szczególnie niebezpieczny.
„Jeśli o tej porze roku zauważymy człowieka leżącego na chodniku, czy śpiącego na ławce, nie pozostawajmy obojętni na jego los. Reagując możemy uratować go przed zamarznięciem” – powiedziała policjantka.