58-latek pokłócił się z sąsiadem i złość wyładowywał na jego samochodzie. Dwukrotnie go uszkodził. Wpadł dzięki monitoringowi, na którym było widać jak strzela do pojazdu z rewolweru-wiatrówki – poinformował Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.
„Za niszczenie mienia Kodeks karny przewiduje od trzech miesięcy do lat pięciu lat więzienia. Sąd najczęściej nakłada również obowiązek naprawienia szkody. W tym przypadku na poczet kary zabezpieczono auto podejrzanego”
– powiedział Ruciński.
Mieszkańcowi jednej z miejscowości niedaleko Świebodzina dwukrotnie uszkodzono auto. Za pierwszym razem nie udało się ustalić sprawcy, a łączne straty oszacował on na ponad 10 tys. zł. Pomny tego mężczyzna zainstalował na swojej posesji monitoring i to on przyczynił się do ujęcia sprawcy.
Na nagraniu z monitoringu widać jak przed posesję pokrzywdzonego podjeżdża auto, z którego podejrzany wystawił wiatrówkę i ostrzelał samochód uszkadzając w nim szyby, a następnie odjechał.
Dysponując tym materiałem policjanci szybko dotarli do sprawcy i go zatrzymali. Okazał się nim sąsiad pokrzywdzonego.
„58-latek przyznał się, że dwukrotnie przy użyciu wiatrówkowego rewolweru uszkodził auto sąsiada, a powodem jego agresji miał być konflikt między nimi. Teraz będzie tłumaczył się przed sądem”
– zakończył Ruciński.