Trwa ważny sprawdzian poligonowy pancerniaków z 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa. To ćwiczenie Karakal-21. Po pokonaniu rzeki Kwisy czołgiści przeszli do natarcia.
Część główna poligonowego testu to między innymi zadania taktyczne i ogniowe. W przedsięwzięcie zaangażowane jest kilkaset maszyn, w tym czołgi Leopard 2A4 oraz niemieckie transportery Marder.
Jak mówi dowódca świętoszowskich żołnierzy generał brygady Rafał Kowalik ćwiczenie jest najważniejszym przedsięwzięciem szkoleniowym w roku:
– Rozkaz wykonania natarcia można porównać do zasady naczyń połączonych. Tu nikt nie działa sam – mówi dowódca batalionu czołgów major Bartosz Żołyński:
Karakal to także współdziałanie polskich i niemieckich żołnierzy Bundeswehry z 41 Brygady Grenadierów Pancernych. Szkolą się oni razem w ramach zobowiązania Cross Attachment. Jak mówi dowódca brygady z Neubranderburga pułkownik Christian Nawrat, nie jest to pierwsze ich wspólne spotkanie w polu:
Omówienie ćwiczenia Karakal-21 wojskowi przeprowadzą za dwa tygodnie.