W I turze przedterminowych na prezydenta Rzeszowa Konrad Fijołek zdobył 55,8 proc. głosów, Ewa Leniart 25,1 proc. głosów, Grzegorz Braun 9,8 proc. głosów, a Marcin Warchoł – 9,3 proc. – wynika z sondażu exit poll przygotowanego przez Instytut Badań Samorządowych.
Oficjalne wyniki wyborów będą znane i przedstawione przez PKW dopiero po policzeniu głosów ze wszystkich komisji wyborczych.
Wybory, pierwotnie planowane na 9 maja, z powodów epidemicznych zostały przesunięte na niedzielę 13 czerwca. Ewentualna druga tura wyborów zaplanowana jest na 27 czerwca.
Głosowanie zakończyło się o godz. 21.00 Rzeszowa. Wybory musiały się odbyć w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19.
O fotel prezydenta Rzeszowa ubiegało się czworo kandydatów. Są to: wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, popierana przez PiS i rzeszowski region NSZZ „Solidarność”; proponowany i konsekwentnie wspierany w kampanii przez Ferenca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, popierany m.in. przez PO, Lewicę, PSL i Ruch Polska 2050, a także poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
Jeśli żaden z kandydatów nie otrzyma ponad połowy ważnie oddanych głosów, to 27 czerwca odbędzie się druga tura głosowania. Przejdą do niej dwie osoby z największą liczbą głosów.