Na zamknięte przejście w Kuźnicy trafiły tysiące migrantów

Na zamknięte przejście w Kuźnicy trafiły tysiące migrantów Radio Zachód - Lubuskie

Fot. MSWiA

Tysiące migrantów z koczowiska pod nadzorem służb białoruskich przeszło na zamknięte przejście graniczne w Kuźnicy – poinformował w poniedziałek wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Dodał, że polskie służby są przygotowane na każdy scenariusz.

„Tysiące migrantów z koczowiska pod nadzorem służb białoruskich przeszło na zamknięte przejście graniczne w Kuźnicy. Polskie służby są przygotowane na każdy scenariusz”

– napisał na Twitterze wiceszef MSWiA.

W kolejnym wpisie załączył zdjęcie przejścia granicznego z powietrza, na którym widać gromadzących się migrantów po stronie białoruskiej. Po stronie polskiej widać kordon służb polskich, m.in. policjantów. W gotowości jest m.in. armatka wodna.

Jak poinformowała na Twitterze polska policja, białoruskie służby w pierwszej kolejności pod infrastrukturę graniczną skierowały kobiety i dzieci, choć stanowią niewielką część przyprowadzonej grupy migrantów. Za nimi rozlokowani zostali dziennikarze.

Wcześniej, o gromadzeniu się w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy nielegalnych migrantów poinformowała Straż Graniczna.

„Od rana na przejściu granicznym w Kuźnicy po str. białoruskiej gromadzą się nielegalni imigranci. Dołączają do nich kolejne grupy, które do tej pory koczowały przy granicy. Przygotowywana jest próba siłowego forsowania granicy. Wszystko odbywa się pod nadzorem białoruskich służb”

– podała na Twitterze Straż Graniczna.

Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Alaksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów w odpowiedzi na sankcje.

Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez rząd w pasie przygranicznym po białoruskiej stronie granicy z Polską przebywa obecnie od 2 do 4 tys. migrantów, regularnie dochodzi do prób siłowego przekroczenia granicy oraz prowokacji ze strony służb białoruskich.

Exit mobile version