W tym roku gorzowscy policjanci zatrzymali już 515 praw jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. To o ponad 200 więcej niż w całym ubiegłym roku – poinformował w poniedziałek Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.
Funkcjonariusze gorzowskiego ruchu drogowego w ramach grupy SPEED pełnią służbę w nieoznakowanych autach. Dzięki nim mogą nie tylko zarejestrować niebezpieczną jazdę, ale przede wszystkim kontrolować kierowców, którzy za nic mają drogowe przepisy.
„Wielokrotnie policjanci słyszą, że zbyt szybka jazda jest spowodowana brakiem czasu. Tymczasem jazda w terenie zabudowanym z prędkością nawet 180 km/h, co także miało miejsce, to absolutny brak rozsądku, który musi zakończyć się stanowczą reakcja funkcjonariuszy”
– zaznaczył Jaroszewicz.
Dodał, że co siódmy zatrzymany przez policjantów gorzowskiego ruchu drogowego kierowca traci uprawnienia.
„Być może właściwy czas na refleksje nad własna jazdę przychodzi dopiero po sądowym wyroku. Wiele spraw trafia bowiem właśnie tam, bo policjanci rezygnują z wystawienia mandatu, uznając, że za rażące przekroczenie prędkości, mógłby być niewystarczający. Dla wielu jednak największą dolegliwością jest utrata prawa jazdy na trzy miesiące”
– zaznaczył Jaroszewicz.