W Otwartym mikrofonie otwarty temat dotyczący odpowiedzialności w polityce. Nie ma tygodnia by wobec tego czy innego polityka nie podnoszone były zarzuty, a Ci którzy je stawiają, nie domagali się ustąpienia oskarżanego z zajmowanego stanowiska.
Na przestrzeni ostatnich lat mieliśmy wiele takich sytuacji. Dotyczy to zarówno polityków ugrupowań rządzących, jak i opozycji. Waga zarzutów jest zróżnicowana i ciężko ją zmierzyć. Dzieje się tak, bo część z nich, to doniesienia prasowe, inne są związane z zarzutami organów ścigania.
Odrębną sytuacją, jest gdy polityk został w jakiejś sprawie skazany. Jednak wszystkie te możliwości łączy jedna praktyka. W Polsce nie ma zwyczaju, by politycy ustępowali ze stanowiska sami z siebie. Nie podają się do dymisji i zwykle czekają na wyrok suwerena, który podczas wyborów podejmuje decyzje o tym jak potraktować tego czy innego polityka.
W Otwartym Mikrofonie pytamy Państwa o ocenę tej sytuacji oraz o to, kiedy polityk powinien podać się do dymisji? Pyta Janusz Życzkowski
Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.