Na 15 lat i 6 miesięcy więzienia skazał w czwartek (23 października) Sąd Okręgowy w Koszalinie 44-letniego Łukasza R. To kara łączna, w tym za zabójstwo kolegi, z którym oskarżony pracował w zakładzie pogrzebowym. Wyrok nie jest prawomocny.
Wyrok dla Łukasza R. – 15,5 roku więzienia
Oskarżonego Łukasza R. nie było na sali rozpraw, gdy przewodnicząca pięcioosobowego składu orzekającego sędzia Anna Sikorska-Obtułowicz ogłosiła wyrok.
Sąd uznał 44-latka za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i skazał go na łączną karę 15 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Jednostkową karę 15 lat więzienia wymierzył mu za zabójstwo. Za pozostałe sześć czynów ukarał Łukasza R. karami od dwóch miesięcy do roku pozbawienia wolności.
Oskarżony tytułem naprawienia szkody ma zapłacić 11 tys. zł na rzecz ubezpieczyciela i 2 tys. zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonej ekspedientki sklepu Żabka. Sąd zwolnił Łukasza R. z kosztów i opłaty sądowej. Wyrok nie jest prawomocny.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Nie ma wyroku ws. zabójstwa 7-miesięcznego dziecka
Miał być wyrok - jest wznowienie rozprawy... Sąd Okręgowy w Zielonej Górze ogłosił dziś wznowienie procesu w sprawie zabójstwa 7-miesięcznego Wojtusia ze Świebodzina. O spowodowanie jego śmierci oskarżony jest...
Czytaj więcejDetailsZabójstwo w Koszalinie
44-latek odpowiadał za zabójstwo kolegi z pracy, 37-letniego Rafała K. Do zbrodni doszło przed północą, w sobotę, 27 kwietnia 2024 r., w dwurodzinnym domu przy ul. Westerplatte w Koszalinie, w należącym do Łukasza R. mieszkaniu na parterze, gdzie obaj spożywali alkohol. Oskarżony przez Prokuraturę Okręgową w Koszalinie zadał pokrzywdzonemu sześć ciosów nożem kuchennym z 18-centymetrowym ostrzem. Cios w serce okazał się śmiertelny.
Łukasz R. został także oskarżony o umyślne wzniecenie pożaru w swoim mieszkaniu w celu zatarcia śladów zbrodni. Sąd uznał, że swoim działaniem umyślnie naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia mieszkańców z pierwszego piętra, czyli swoją kuzynkę, jej córkę i partnera kobiety. Mieszkanie kuzynki zostało zniszczone. Ubezpieczyciel wycenił stratę na ponad 141 tys. zł. Taką kwotę wypłacił pokrzywdzonej w procesie oskarżycielce posiłkowej.
Ponadto oskarżony odpowiadał za spowodowanie lekkich obrażeń u kuzynki i jej córki, uszkodzenie samochodu kobiety na kwotę ponad 6 tys. zł oraz za naruszenie nietykalności ekspedientki w sklepie Żabka, gdzie poszedł po zabójstwie i wznieceniu ognia i gdzie zniszczył towar wart łącznie ponad 938 zł.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Zbrodnia w Barcicach. Podejrzany 25-latek tymczasowo aresztowany
Sąd zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące wobec 25 latka, któremu prokuratura zarzuca zabójstwo trzech osób z zamiarem bezpośrednim w Barcicach k. Nowego Sącza. Sprawca najprawdopodobniej posłużył się młotkiem...
Czytaj więcejDetailsSąd: dowody potwierdzają winę oskarżonego
Sędzia Sikorska-Obtułowicz, uzasadniając wyrok, podkreśliła, że dowody „potwierdzają winę i sprawstwo” oskarżonego.
Przyznała, że co do najbardziej szkodliwego społecznie czynu, jakim jest zabójstwo, sąd nie dysponował dowodami z bezpośredniej relacji świadka ani z nagrań monitoringu.
Oskarżony nie przyznawał się do winy, zasłaniając się niepamięcią co do wydarzeń z jego udziałem. Wskazywał, że nie znajduje motywu, dla którego miałby dopuścić się zabójstwa przyjaciela
– mówiła sędzia.
Wskazała, że oskarżony w noc zabójstwa przyznał się do zabójstwa Rafała K. w korespondencji esemesowej do swojej partnerki i swoim dzieciom, które podczas zdarzenia były pod jego opieką, ale nie wezwał służb na miejsce zdarzenia. Podpalił mieszkanie, w którym były zwłoki przyjaciela.
Ponadto biegły z zakresu medycyny sądowej potwierdził bardzo niskie prawdopodobieństwo tego, by rany na ciele pokrzywdzonego były nacięciami próbnymi, co mogłoby świadczyć o samobójstwie. Taką wersję zdarzeń forsował obrońca. Sąd uznał ją za nielogiczną, niespójną i niewiarygodną.
Okoliczności łagodzące
Sąd wziął pod uwagę jako okoliczność łagodzącą to, że oskarżony podpisał ugodę z pokrzywdzonymi członkami rodziny, przepisał notarialnie swoją część działki i mieszkanie, zapłacił za uszkodzony samochód i zniszczony towar w sklepie. Ponadto nie był dotychczas karany, miał opinię dobrego ojca i dobrego pracownika. Przed sądem wyraził skruchę, żałował tego, co się stało.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Podejrzany o zabójstwo na warszawskiej Woli został przywieziony z Niemiec do Polski
Podejrzany o zabójstwo jednego z czterech mężczyzn, których zwłoki znaleziono w pustostanie na warszawskiej Woli obywatel Ukrainy Ivan R. został przewieziony do naszego kraju. To zakończyło procedurę ekstradycyjną po zatrzymaniu go...
Czytaj więcejDetailsKara 25 lat więzienia, o którą wnioskował prokurator za zabójstwo, w ocenie sądu byłaby „rażąco surowa”. Obrona liczyła na uniewinnienie od zarzutu zabójstwa.
Prokurator Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Wojciech Zawiślak po wyjściu z sali rozpraw powiedział PAP, że nie wyklucza apelacji w zakresie wymiaru kary. Obrońca oskarżonego mec. Daniel Morzuch przekazał, że ze względu na nieobecność jego klienta na ogłoszeniu wyroku (taka była wola Łukasza R. – PAP), będzie się z nim kontaktował w tej sprawie i zalecał apelację.
Proces Łukasza R. toczył się przed Sądem Okręgowym w Koszalinie od 17 marca br. 26 czerwca musiał ruszyć od początku ze względu na konieczność zmiany składu orzekającego z powodu choroby ławniczki.
Sąd w czwartek przedłużył Łukaszowi R. areszt do 21 kwietnia 2026 r.














![Sarkozy wyjechał do więzienia. Były prezydent Francji zapewnia, że „wytrzyma tę próbę” [AKTUALIZACJA] 14 Wjazd do więzienia La Sante. Fot. EPA/LUCAS DOLEGA](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/10/da1009105eb1ff9b68e0ab7ae3d0ef0e_xl-350x250.jpg)


![Sąd zdecydował w sprawie podejrzanego o wysadzenie Nord Stream [AKTUALIZOWANY] 18 Posiedzenie w Sądzie Okręgowym w Warszawie Fot. PAP/Rafał Guz](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/10/3a8728eb56ead9f03f99d843cd473d68_xl-350x250.jpg)


