Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w środę (15 października), że amerykańskie siły nie będą potrzebne do rozbrojenia Hamasu w Strefie Gazy. Dodał, że Amerykanie będą wspierać Izrael w tym procesie.
Trump powiedział dziennikarzom w Gabinecie Owalnym, że Hamas musi się rozbroić.
Jeśli tego nie zrobią, my to zrobimy
– ostrzegł.
Zapewnił, że amerykańskie siły nie będą do tego potrzebne.
Nie ma powodu, by amerykańskie wojsko było zaangażowane w Strefie Gazy
– dodał.
Będziemy pomagać Izraelowi. Mamy wiele innych krajów. (…) Wiele z tych krajów ma względnie silne zdolności militarne. A Hamas nie ma wsparcia. Hamas miał poparcie Iranu. A teraz Iran mówi, żeby ich w to nie angażować
– kontynuował prezydent.
Wcześniej w środę Trump powiedział telewizji CNN, że może rozważyć pozwolenie Izraelowi na wznowienie działań wojennych w Strefie Gazy, jeśli Hamas odmówi wywiązania się ze swojej części umowy o zawieszeniu broni.
CNN zapytała, co się stanie, jeśli Hamas odmówi rozbrojenia się.
Myślę o tym. Izrael wróci na te ulice jak tylko powiem słowo. Gdyby Izrael mógł wrócić i skopać im tyłek, zrobiłby to
– powiedział Trump.
To się szybko wyjaśni, co się dzieje z Hamasem
– oświadczył prezydent w krótkiej rozmowie telefonicznej z CNN.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Hamas w poniedziałek (13 października) miał przekazać Izraelowi zwłoki 28 zabitych zakładników, ale wydał tylko cztery ciała. Z powodu niedotrzymania terminu Izrael nie otworzy, jak wcześniej planowano, przejścia granicznego...Czytaj także:
Rozejm w Strefie Gazy. Hamas nie wydaje zwłok zakładników, Izrael nie otwiera przejścia granicznego
Przedstawiciel Białego Domu: Hamas zamierza dotrzymać umowy o zwrocie ciał zakładników
Hamas w dalszym ciągu utrzymuje, że zamierza dotrzymać porozumienia w sprawie wydania ciał izraelskich zakładników — powiedział w środę (15 października) wysoki rangą przedstawiciel amerykańskiej administracji. Dodał, że USA współpracują z mediatorami i Izraelem, by zwrócić wszystkie ciała.
Wiele osób mówiło, że Hamas naruszył porozumienie, ponieważ nie wszystkie ciała zostały zwrócone. Mieliśmy z nimi umowę, że uwolnią wszystkich żywych zakładników i oni się z tego wywiązali (…). Słyszymy od Hamasu, że chce dotrzymać umowy i chce, by część dotycząca przekazania ciał zabitych izraelskich zakładników została sfinalizowana
– zaznaczył jeden z dwóch doradców rządu USA, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości.
Amerykański urzędnik uzupełnił, że USA planują wypłacać nagrody za pomoc w odnalezieniu ciał Izraelczyków. Dodał, że w sprawie ciał USA współpracują z mediatorami, którzy mają kontakt z Hamasem i samym Izraelem. Przyznał, że ogrom zniszczeń w Strefie Gazy utrudnia proces przekazywania zwłok.
W piątek weszła w życie pierwsza faza zawartego pod patronatem prezydenta USA Donalda Trumpa pokoju w wojnie Izraela z Hamasem w Strefie Gazy.
Więcej
Warunki porozumienia
Wstrzymano walki, a wojska izraelskie wycofały się z zajmowanych pozycji na ustaloną linię i kontrolują teraz około połowy palestyńskiego terytorium. Początkowy etap zakładał wymianę ostatnich 20 żyjących izraelskich zakładników na blisko 2000 palestyńskich więźniów. Wymiana odbyła się w poniedziałek.
Hamas miał też wydać ciała 28 zabitych porwanych. Jak dotąd przekazał zwłoki dziewięciu, z czego tożsamości dwóch ciał jeszcze nie potwierdzono. Izraelski minister obrony Israel Kac ostrzegł Hamas, że celowa zwłoka w wydawaniu szczątków będzie stanowić naruszenie umowy i spotka się z reakcją.
To nie jest jeszcze ten moment, w którym ktokolwiek odniósłby wrażenie, że umowa została naruszona
– zaznaczył amerykański urzędnik.
Drugi oficjel podkreślił, że wbrew doniesieniom medialnym nie doszło do ograniczenia napływu pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Jej zwiększenie jest jednym z etapów pierwszego etapu umowy. Pojawiły się informacje, że Izrael zmniejszył pomoc w reakcji na opóźnienia Hamasu w wydawaniu zwłok.
Pierwsza faza rozejmu jest sukcesem, teraz trzeba ustalić co dalej; w krótkiej perspektywie koncentrujemy się na zapobieganiu dalszym konfliktom, pomocy humanitarnej i odzyskaniu kolejnych ciał zakładników – dodał.
Drugi etap porozumienia
Drugi etap zakłada m.in. złożenie broni przez Hamas, przekazanie władzy w Strefie Gazy tymczasowej administracji palestyńskiej pod nadzorem międzynarodowym, stworzenie sił stabilizacyjnych i odbudowę tego terytorium.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Mieszkańcy Izraela są szczęśliwi po uwolnieniu zakładników przez Hamas - mówi Polskiemu Radiu mieszkający w Jerozolimie Dariusz Horszowski. Zgodnie z porozumieniem z Izraelem Hamas uwolnił wszystkich 20 zakładników, a...Czytaj także:
Mieszkańcy Izraela szczęśliwi po uwolnieniu więźniów
Przedstawiciel Białego Domu powiedział, że trwa już formowanie sił stabilizacyjnych i USA rozmawiają na ten temat m.in. z Indonezją, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Egiptem, Katarem i Azerbejdżanem.
Według doradcy toczą się też rozmowy na temat stworzenia bezpiecznych stref dla Palestyńczyków, by nie byli zagrożeni przemocą ze strony Hamasu. Powtórzył zapewnienie, że żaden z mieszkańców Strefy Gazy nie zostanie zmuszony do opuszczenia tego terytorium.
Urzędnik dodał, że trwają rozmowy na temat odbudowy Strefy Gazy, a także pojawiły się już pierwsze zgłoszenia Palestyńczyków, którzy chcieliby uczestniczyć w nowej administracji. Zaznaczył, że są to członkowie palestyńskiej diaspory, niezwiązani ani z Hamasem, ani z Autonomią Palestyńską.



















