W Puźnikach na Ukrainie odbyły się uroczystości pogrzebowe 46 Polaków zamordowanych w czasie II wojny światowej przez ukraińskich nacjonalistów. Wcześniej odprawiono mszę żałobną w intencji ofiar.
Podczas uroczystości marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła, że „dzisiejszy pochówek nie oznacza końca żałoby, ale zamyka pewnien bolesny etap”:
Szczątki pomordowanych ekshumowano wiosną. To pierwsze od lat tego typu upamiętnienie polskich ofiar na Ukrainie. W uroczystościach uczestniczyły rodziny ofiar i przedstawiciele władz Polski i Ukrainy.
Obecna w Puźnikach ministra kultury Marta Cienkowska apelowała o umożliwienie kolejnych prac poszukiwawczych, ekshumacji i pochówków polskich ofiar. W Puźnikach na odnalezienie oczekują szczątki kolejnych kilkudziesięciu osób:
Ukraińska minister kultury Tetiana Bereżna podkreślała, że pochówki ofiar w Puźnikach stały się możliwe, bo Ukraińcy i Polacy wyznają wspólne europejskie i chrześcijańskie wartości:
Człowiek, jego godność i pamięć o jego życiu. To jest to czym wypełniamy nasze codziennie działania i działania państwa. Jest tak, że u narodów, które mają wspólne wartości, są też wspólne tragedie i wspólny ból. Nie możemy zmienić historii, ale powinniśmy wykorzystać te tragiczne zdarzenia i wspólny ból, żeby zbudować lepszą przyszłość
– powiedziała Bereżna.
Podczas sobotnich uroczystości szczątki ofiar pochowano w oddzielnych trumnach. Prowadzone prace identyfikacyjne na podstawie materiału DNA jeszcze w tym roku pozwolą na dokładną identyfikację imienną części szczątków.
Czytaj także:
Tusk po spotkaniu „koalicji chętnych”: jestem pod wrażeniem solidarności, determinacji i dobrej współpracy [AKTUALIZOWANY]
Jestem pod dużym wrażeniem solidarności, determinacji i dobrej współpracy na poziomie europejskim - powiedział premier Donald Tusk, po spotkaniu tzw. koalicji chętnych w Paryżu. Dodał, że rozmowa dot. tego,...
Czytaj więcejDetails