Dziś już po raz setny żagańscy miłośnicy biegania wzięli udział w cosobotnim parkrunie. Grupa Parkrun Pałac Książęcy zawiązała się blisko 2 lata temu i od tamtej chwili spotyka się regularnie na porannym treningu.
Trasa wiedzie malowniczymi ścieżkami parku. – Startujemy i kończymy bieg w przypałacowej fosie. Tu nawiązało się wiele przyjaźni. Poza tym, że to świetna integracja, to również utrzymywanie kondycji i wydolności organizmu. Świetnie się razem bawimy – mówi Marta Rudak koordynatorka biegu:
Sami uczestnicy podkreślają, że nie wyobrażają sobie soboty bez biegu. – I koniecznie w tym zacnym towarzystwie. Dołączają do nas nowi biegacze. Wielu przyjeżdża specjalnie z różnych zakątków Polski – zaznaczają żagańscy parkrunowcy:
Ważną rolę podczas każdego sobotniego biegu odgrywają wolontariusze. – Każdy z nas ma tu wyznaczoną rolę do wykonania. Ma być bezpiecznie i przyjemnie zarazem. Tym bardziej w setny parkrun – mówią Anna i Grzegorz Józefiak:
Jak podkreśla pomysłodawca żagańskiego parkrunu Artur Miemczyk przypałacowa fosa stała się miejscem rozpoznawalnym przez biegaczy przyjeżdżających z wielu odległych lokalizacji:
Dodajmy, że na mecie na każdego z biegaczy czekał kawałek jubileuszowego ciasta.









![To już setny żagański parkrun [ZDJĘCIA] 9 fot. K.Gonera](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/08/42783e44b3ba9b939f84d574dc8d9480_xl-750x563.jpg)






















![Żagańskie podsumowanie roku księżnej Doroty [ZDJĘCIA] 15 fot. K.Gonera](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/5903224561e8a72374c7b79d0ea24ef3_xl-350x250.jpg)


