Marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce rozmawiać z szefem klubu PiS Mariuszem Błaszczakiem ws. bójki w hotelu sejmowym z udziałem posła Dariusza Mateckiego. Matecki zapewnił, że nie było żadnej bójki między posłami PiS, a zaatakował go aktor z TVP. Zapowiedział wniosek do komisji etyki ws. wypowiedzi Hołowni.
W środę Hołownia pytany przez dziennikarzy w Sejmie o to, że poseł Matecki miał zostać zaatakowany w hotelu poselskim powiedział, że z jego informacji wynika, iż w całości tej sytuacji uczestniczyli wyłącznie posłowie PiS i wyłącznie zaproszeni przez nich goście. Marszałek Sejmu powiedział, że z tego co widzi, ze wstępnego raportu Straży Marszałkowskiej, „była to kłótnia połączona z bójką między dwoma posłami PiS, w którą włączył się jeden z gości posła PiS”.
Bójka na terenie Sejmu. Hołownia chce rozmowy z Błaszczakiem
Zastrzegł, że będzie jeszcze rozmawiał z komendantem Straży Marszałkowskiej, który musi mu pokazać nagrania z kamer, a także z Policją, która interweniowała.
Ponieważ nie jest to pierwszy incydent z udziałem posłów PiS, który miał miejsce ostatnio na terenie hotelu poselskiego, dzisiaj zaproszę na rozmowę pana przewodniczącego Błaszczaka i zwrócę mu uwagę na to, że zachowania tego rodzaju, nie tylko tutaj w budynku Sejmu, ale również w budynkach, które pozostają w zarządzie Kancelarii Sejmu, są absolutnie nieakceptowalne
– powiedział Hołownia.
Dodał, że jest marszałkiem Sejmu a „nie kierownikiem internatu z krnąbrną młodzieżą”.
Matecki odpowiada Hołowni
Matecki w późniejszej rozmowie w Polsat News powiedział, że Hołownia kłamie, i że w związku z tym złoży na niego wniosek do komisji etyki poselskiej.
Mam nadzieję, że komisja etyki poselskiej zajmie się sprawą marszałka Sejmu tak, jak ochoczo zajmuje się sprawami posłów PiS
– mówił.
Nie doszło do żadnej bójki pomiędzy posłami Prawa i Sprawiedliwości. Ten człowiek, Kopczyński Jacek, aktor z serialu 'M jak miłość’, jak widać ideologicznie związany z lewą stroną, podszedł do nas, kiedy jedliśmy kolację w restauracji sejmowej i zaczął przeklinać, po czym uderzył mnie i jeszcze jednego posła PiS Krzysztofa Cieciurę, po czym został zatrzymany przez Straż Marszałkowską, a następnie wezwaliśmy Policję
– relacjonował Matecki.
Dodał, że aktor został zatrzymany przez Policję, a on sam ma w środę (21 maja) po godz. 16 ma złożyć zeznania w tej sprawie na komendzie na ul. Wilczej. Matecki dodał, że podczas interwencji poprosił policjantów, by zbadali go alkomatem, „żeby wykazać, że tam żaden alkohol nie był przez nas spożywany’.
Ten człowiek, który przyszedł do Sejmu, ten aktor, był pod wpływem alkoholu
– dodał.
Matecki powiedział też, że aktor przyszedł do Sejmu z byłym posłem Zbigniewem Giżyńskim.
Wczoraj trzy godziny straciłem na zgłaszanie tego na Policję, na interwencję Policji, Straży Marszałkowskiej. To jest skandaliczne, a jednocześnie skandaliczne są słowa marszałka Szymona Hołowni, który po prostu bezczelnie, mając pełną tego świadomość, kłamie w tej sprawie
– podsumował Matecki.
Dalsza część tekstu pod polecanymi artykułami
Czytaj także:
Poseł Matecki opuścił areszt za poręczeniem
Poseł PiS Dariusz Matecki, który jest podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, opuścił w piątek (25 kwietnia) Areszt Śledczy w Radomiu. Wcześniej nakaz zwolnienia wydał prokurator, który przyjął poręczenie...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:
Prokuratorzy przedstawili zarzuty byłym dyrektorom Lasów Państwowych. Chodzi o fikcyjne zatrudnienie
Prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości przedstawili zarzuty b. dyrektorom Lasów Państwowych - poinformowała Prokuratura Krajowa. Chodzi o trzech b. dyrektorów LP, których we wtorek (25 lutego) zatrzymało CBA...
Czytaj więcejDetailsAktor Jacek Kopczyński: zaprzeczam, abym naruszył nietykalność cielesną parlamentarzystów
Aktor Jacek Kopczyński stanowczo zaprzecza, aby naruszył nietykalność cielesną parlamentarzystów Dariusza Mateckiego i Krzysztofa Cieciury. Takie zarzuty usłyszał w środę wieczorem (21 maja) po tym, jak we wtorek, w restauracji sejmowej miał zaatakować posłów PiS.
Kopczyński, w oświadczeniu przesłanym PAP napisał, że we wtorek, korzystając z uprzejmości przyjaciela, miał możliwość, po raz pierwszy w życiu, zwiedzić Sejm RP.
Bardzo miła wycieczka zakończyła się kolacją w restauracji
– podał aktor.
Zarówno w trakcie zwiedzania, jak i podczas krótkiego spotkania po jego zakończeniu, fotografował się i miło rozmawiał „z wieloma osobami, w tym parlamentarzystami różnych opcji”.
Jak przyznał, „owszem, spożywałem alkohol wraz z parlamentarzystami różnych partii i innymi gośćmi”.
W pewnym momencie doszło do burzliwej wymiany zdań pomiędzy osobami zgromadzonymi w sejmowej restauracji, w tym również pomiędzy mną a posłem Mateckim, co wywołało w konsekwencji zbiorową szarpaninę
– opisał.
Stanowczo zaprzeczył jednak, żeby miał uderzyć czy naruszyć nietykalność cielesną któregokolwiek z parlamentarzystów.
Do tej wymiany zdań doszło niepotrzebnie, natomiast nie miała ona charakteru, który w jakikolwiek sposób uzasadniałby zarówno wzywanie służb, jak i zainteresowanie mediów
– wskazał Kopczyński.
Zaznaczył, że „każda z wersji przedstawiona przez Pana Posła Mateckiego w mediach społecznościowych i tradycyjnych (różniących się od siebie) nie ma nic wspólnego z rzeczywistym przebiegiem wczorajszych zdarzeń”.
Mężczyzna oświadczył, że w wyniku wczorajszych zdarzeń i przebytej dwa tygodnie temu operacji kardiologicznej został przewieziony wczoraj do szpitala.
Dodał, że wyraża zgodę na publikację jego danych osobowych i wizerunku.
Do sprawy odniosła się także pełnomocniczka Jacka Kopczyńskiego mec. Ada Biniewicz-Paprocka. W oświadczeniu przekazanym PAP wskazała, że jej klient nie przyznał się do winy, za to „złożył obszerne wyjaśnienia w tej sprawie, opisując rzeczywisty przebieg wydarzeń”.
W Jego imieniu wskazuję, że mój mocodawca jest niewinny
– zaznaczyła prawniczka.
W jej ocenie, przedstawione Kopczyńskiemu zarzuty są całkowicie pozbawione podstaw, a „złożone przez niego wyjaśnienia i reszta zgromadzonego materiału dowodowego będą podlegały dalszej weryfikacji przez Policję”.
Mec. Biniewicz-Paprocka zaznaczyła, że w opinii jej mocodawcy „jedyną poszkodowaną w wyniku zdarzenia osobą jest partnerka Pana Jacka Kopczyńskiego, u której będzie przeprowadzona obdukcja”.
W środę wieczorem rzecznik śródmiejskiej komendy mł. asp. Jakub Pacyniak poinformował PAP, że 54-letni mężczyzna, który zaatakował posłów PiS w sejmowej restauracji, usłyszał dwa zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, po czym został zwolniony do domu.
Pacyniak przekazał wcześniej, że badanie alkomatem wykazało, iż podejrzany miał 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjant zaznaczył, że wpłynęło do komendy zawiadomienie od posłów Mateckiego i Cieciury.
Mężczyźni zostali też przesłuchani
– dodał.
Według relacji Mateckiego, aktor z serialu „M jak miłość” podszedł do posłów, kiedy jedli kolację w restauracji sejmowej.
Zaczął przeklinać, po czym uderzył mnie i jeszcze jednego posła PiS Krzysztofa Cieciurę, po czym został zatrzymany przez Straż Marszałkowską, a następnie wezwaliśmy policję
– zrelacjonował Matecki.









![Incydent w Sejmie z udziałem Mateckiego. Hołownia reaguje. Zatrzymano aktora [AKTUALIZACJA] 9 Fot. PAP i Dariusz Matecki/FB](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/05/20436693195fd231ec10a4aa41975394_xl-750x422.jpg)


![Sejm nie odrzucił weta prezydenta wobec ustawy o kryptoaktywach [AKTUALIZACJA] 12 Premier Donald Tusk, fot. PAP/Piotr Nowak](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/d0ffd59cf45386796a8277c16ce3ec61_xl-350x250.jpg)

![Zakończyła się utajniona część obrad Sejmu. Rusza debata nad wetem ws. kryptowalut [AKTUALIZACJA] 14 Posłowie na sali obrad Sejmu, fot. PAP/Paweł Supernak](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/78ac0d10042607be268089d153061f0e_xl-350x250.jpg)





