Szymon Bałek student Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie w czasie obostrzeń covidowych legalnie nagrywa wykładowczynię, która odcina głowę karpiowi. Bez ogłuszenia.
Film staje się zaczątkiem głośnej sprawy, która trwa do dziś.
Student ponosi konsekwencje i zostaje poddany ostracyzmowi.
Na początku kwietnia Krakowska prokuratura oskarżyła wykładowczynię Uniwersytetu Rolniczego Hannę L. o znęcanie się nad zwierzętami.
Mimo skierowania sprawy do sądu władze uczelni nie zawiesiły kobiety, która wciąż prowadzi zajęcia ze studentami.
W postępowaniu dyscyplinarnym uznano, że nie naruszyła przepisów prawa i etyki zawodu. Teraz sąd zadecyduje, czy Hanna L. jest winna popełnienia przestępstwa z art. 35 ust.1a ustawy o ochronie zwierząt w związku z art. 66 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych.
W magazynie Między nami zwierzętami rozmowa z Anną Plaszczyk z Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!
i Szymonem Bałkiem, studentem i przyszłym lekarzem weterynarii.
Do udziału w audycji zaprosiłam także rzecznik prasową Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, Izabellę Majewską.
Szanowna Pani Redaktor,
pragnę poinformować, że decyzją Władz Uczelni nie przewiduje się udzielania dodatkowych wypowiedzi – także telefonicznych w przedmiotowej sprawie. Taki sposób postępowania przyjęty został wobec wszystkich redakcji i nie przewidujemy odstępstwa, aby nie być posądzonym o ingerowanie w toczące się postępowanie organów wymiaru sprawiedliwości.
Pragniemy przypomnieć, że zdarzenie, o którym mowa, miało miejsce w 2022 roku w pomieszczeniu, w którym przygotowywano tkanki do badań dla studentów a nie na zajęciach ze studentami, zaś uboju karpia hodowlanego dokonał nauczyciel akademicki z 40-letnim doświadczeniem z zakresu chowu, hodowli i chorób ryb, posiadający uprawnienia lekarza weterynarii.
Sprawą zarówno zarzutów wobec nauczyciela akademickiego, jak i okoliczności dotyczących studenta – Pana Szymona Bałka zajmuje się prokuratura i sąd. Czekamy na prawomocne wyroki, rozstrzygnięte na gruncie obowiązującego prawa a nie przypadkowych opinii.
Liczymy na zrozumienie podjętej decyzji oraz jej uszanowanie w toku dalszych prac redakcyjnych.
W audycji także stali eksperci, Małgorzata Biegańska-Hendryk, behawiorystka zwierząt oraz Piotr Dziełakowski, miłośnik żurawi.
Koty i frędzle
Piotrek Dziełakowski i opowieść o jenotach
