Stan zdrowia papieża Franciszka jest nadal krytyczny [AKTUALIZACJA]

Świece pod pomnikiem Jana Pawła II przy wejściu do szpitala Gemelli, w którym przebywa papież Franciszek. Fot. PAP/EPA/ ANGELO CARCONI

Świece pod pomnikiem Jana Pawła II przy wejściu do szpitala Gemelli, w którym przebywa papież Franciszek. Fot. PAP/EPA/ ANGELO CARCONI

Stan papieża Franciszka, przebywającego w rzymskiej Poliklinice Gemelli, jest nadal krytyczny i dlatego zagrożenie nie minęło – poinformował w sobotę Watykan w wieczornym biuletynie medycznym. Papież przeszedł hemotransfuzję i podano mu tlen.

W komunikacie przekazanym dziennikarzom ogłoszono: „Stan Ojca Świętego jest nadal krytyczny i dlatego, jak wyjaśniono wczoraj, zagrożenie nie minęło”.

– Dziś rano papież Franciszek przeszedł przedłużony kryzys oddechowy na tle astmy oskrzelowej, który wymagał podania dużej ilości tlenu. Dzisiejsze badania krwi wykazały ponadto małopłytkowość, połączoną z anemią, z powodu której konieczne było przeprowadzenie hemotransfuzji

– wyjaśniono.

Watykan podkreślił następnie: „Ojciec Święty jest przytomny i spędził dzień w fotelu, choć bardziej cierpiał niż wczoraj”. Zaznaczono również, że obecnie nie jest możliwe postawienie dalszej prognozy.

Komunikat wskazuje na pogorszenie stanu zdrowia papieża w ósmym dniu jego hospitalizacji z powodu obustronnego zapalenia płuc.

Wierni z różnych krajów przychodzą pod szpital, gdzie przebywa papież.

Wierni z różnych krajów przychodzą kolejny dzień pod rzymską Poliklinikę Gemelli, gdzie przed pomnikiem św. Jana Pawła II zostawiają świeczki i kwiaty oraz modlą się o zdrowie przebywającego tam ósmy dzień papieża Franciszka.

Pomnik Jana Pawła II ustawiono przed wielkim szpitalem dla upamiętnienia wielu jego pobytów w tym miejscu, począwszy od 13 maja 1981 roku. To w Poliklinice Gemelli uratowano życie papieżowi ciężko rannemu w zamachu na placu Świętego Piotra. Polski papież nazwał ten szpital „Trzecim Watykanem”.

Miejsce modlitw o zdrowie Franciszka

W dniach hospitalizacji Franciszka, który leczy tam obustronne zapalenie płuc, plac przed szpitalem jest miejscem modlitw o jego zdrowie. Pod pomnikiem św. Jana Pawła II zatrzymują się na chwilę refleksji i modlitwy pacjenci Polikliniki i ich krewni, a także osoby, które specjalnie tam przybyły w związku z pobytem papieża. Przynoszą kwiaty, zapalają świeczki z wizerunkiem Franciszka. Są wśród nich także Argentyńczycy, jego rodacy.

Niektórzy mówią mediom, że mieli nadzieję zobaczyć go w niedzielę w południe na modlitwie Anioł Pański. W Watykanie poinformowano, że lekarze zalecili Franciszkowi absolutny wypoczynek w związku z terapią, jaką przechodzi i dlatego nie poprowadzi modlitwy.

Watykan zapowiedział publikację tekstu rozważań przygotowanych przez papieża.

Według lekarzy Franciszek pozostanie w szpitalu co najmniej cały przyszły tydzień.

Kardynał Krajewski o stanie papieża: wiemy to, co mówią lekarze

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski, jeden z najbliższych i najbardziej zaufanych współpracowników papieża Franciszka, powiedział, że o jego stanie dowiaduje się od lekarzy i nie wie nic więcej. W sobotę (22 lutego) Watykan poinformował o pogorszeniu się stanu zdrowia papieża; o kryzysie oddechowym, podaniu tlenu i transfuzji krwi.

Kardynał Krajewski, który jest prefektem Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia oświadczył włoskiej agencji Ansa: „Nie mogę nic powiedzieć, my nie wiemy nic więcej od tego, co mówią lekarze”. 

W dziewiątym dniu pobytu papieża w rzymskiej Poliklinice Gemelli Watykan poinformował w wieczornym biuletynie medycznym, że stan 88-letniego Franciszka „jest nadal krytyczny i dlatego, jak wyjaśniono wczoraj, zagrożenie nie minęło”. 

W komunikacie przekazano, że papież przeszedł przedłużony kryzys oddechowy, który wymagał podania dużej ilości tlenu, a „badania krwi wykazały małopłytkowość, połączoną z anemią, z powodu której konieczne było przeprowadzenie hemotransfuzji”. 

Watykan podkreślił następnie: „Ojciec Święty jest przytomny i spędził dzień w fotelu, choć bardziej cierpiał niż wczoraj”. Zaznaczono również, że obecnie nie jest możliwe postawienie dalszej prognozy.

Amerykański kardynał wprost o stanie zdrowia papieża: Musimy być realistami. Nie wygląda to dobrze

Jak stwierdził z kolei kard. Timothy Dolan na antenie amerykańskiej stacji Fox News, „musimy być realistami”.

– Kiedy ktoś ma obustronne zapalenie płuc, to się martwisz. Mam na myśli, że jeśli dziecko ma obustronne zapalenie płuc. kiedy masz obustronne zapalenie płuc u 88-letniego mężczyzny, który ma tylko 75 procent pojemności płuc i zmaga się z zapaleniem stawów i wieloma innymi rzeczami, to nie wygląda to dobrze

— powiedział wprost arcybiskup Nowego Jorku i przewodniczący Konferencji Episkopatu USA.

– Podziwiam jego determinację. Podziwiam jego odporność. Modlę się z nim. Modlę się za niego. Ale myślę, że musimy być realistami, ponieważ on z pewnością taki jest

— dodał.

Czytaj także:

Exit mobile version