Premier Tusk o pakcie migracyjnym. „Moja argumentacja znalazła słuch i zrozumienie” [AKTUALIZACJA]

Donald Tusk. Fot. PAP/Adam Warżawa

Donald Tusk. Fot. PAP/Adam Warżawa

Cieszę się, że moja argumentacja znalazła słuch i zrozumienie, że Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego w sposób, który by spowodował dodatkowe kwoty imigrantów w Polsce – dodał. Podkreślił, że Polska przyjęła 2 mln uchodźców z Ukrainy.

Unijni komisarze na czele z szefową KE Ursulą von der Leyen przyjechali do Polski ze względu na sprawowaną przez nasz kraj sześciomiesięczną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Polscy ministrowie wzięli udział w spotkaniach tematycznych z unijnymi komisarzami. Na wspólnej konferencji prasowej z szefową KE wystąpił szef polskiego rządu.

Tusk zaznaczył, że „żyjemy w czasach, które zmieniają w sposób radykalny i bardzo szybki bieg dziejów”. Podkreślił, że UE musi stanąć na wysokości zadania. Zaznaczył, że priorytetem polskiej prezydencji jest zapewnienie krajom europejskim bezpieczeństwa. Dlatego – podkreślił – ważne jest dzisiaj „włączenie w naszą codzienną pracę elastyczności, gotowości do zmian kursu tam, gdzie jest to niezbędne”.

Premier zauważył, że „Europa, idea europejska, UE dawno przestała być abstrakcją”.

– Nasze decyzje dotykają interesów i życia codziennego milionów ludzi. I dlatego jeśli coś budzi rzeczywiste polityczne emocje dzisiaj, i nadzieje, i czasami niepokój – to ta wielka potrzeba. I ludzie w Europie, ludzie w Polsce chcą wiedzieć, że UE jest od tego, żeby oni czuli się bezpiecznie, że bezpieczeństwo to nie abstrakcja

– oświadczył.

Zaznaczył, że bezpieczeństwo stało się wartością pożądaną przez wszystkich niezależnie od miejsca zamieszkania w Europie, dlatego trzeba wszystkie działania podporządkować temu priorytetowi.

„Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego”

Premier powiedział, że podczas spotkania poruszył wątek paktu migracyjnego. Podkreślił, że „Polska, goszcząc blisko dwa miliony uchodźców z Ukrainy, jest państwem w szczególnej sytuacji”.

– Powiedziałem to Polakom niedawno w sposób jednoznaczny i powtórzyłem to dzisiaj pani przewodniczącej (Ursuli von der Leyen). I cieszę się, że moja argumentacja znalazła słuch i zrozumienie, że Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego w sposób, który by spowodował dodatkowe jakiekolwiek kwoty migrantów w Polsce

– oświadczył Tusk.

Premier zadeklarował gotowość, by „współpracować z każdym na rzecz ochrony Europy przed nielegalną migracją”.

„Dziękuję KE za potwierdzenie, że obowiązki wynikające z ochrony naszej wschodniej granicy będą wspólne”

Tusk podkreślił na wspólnej konferencji prasowej z szefową KE, że dla polskiego rządu kwestia bezpieczeństwa ma bardzo praktyczny wymiar, jeśli chodzi o ochronę wschodniej granicy.

– A ponieważ wschodnia granica Polski jest wschodnią granicą Unii Europejskiej, dziękuję, że dzisiaj dostaliśmy to potwierdzenie, że obowiązki wynikające z ochrony tej granicy będą traktowane jako wspólne. Nie polskie, tylko europejskie

– powiedział premier.

– Dziękuję za to zapewnienie, że Komisja Europejska i pani przewodnicząca osobiście będą pamiętali o tym, że Europa musi inwestować dużo więcej i odważniej, jeśli chodzi o zabezpieczenie wschodniej granicy na lądzie, w tym w infrastrukturę związaną z tzw. Tarczą Wschód

– dodał premier.

Premier: każdy, kto gości w Polsce i w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany

Premier Donald Tusk poinformował w piątek (7 lutego), że zwrócił się do szefów MSWiA oraz MS, aby przedstawili szybki plan natychmiastowej reakcji na przestępczość zorganizowaną w wykonaniu obcokrajowców. Dodał, że każdy, kto w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany z Polski.

Podczas piątkowej konferencji prasowej w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku z szefową Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, Tusk został zapytany o kwestie związane z paktem migracyjnym. Odpowiadając poruszył temat przestępczości wśród migrantów i zadeklarował, że podjął już decyzję w tej sprawie.

– Zwróciłem się do ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz ministra sprawiedliwości, aby przedstawili taki szybki plan natychmiastowej reakcji na przestępczość zorganizowaną i taką agresywną w wykonaniu obcokrajowców. Każdy, kto gości w Polsce, korzysta z naszej gościny i w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany z Polski

– oświadczył szef rządu.

Tusk podkreślił, że „w najbliższych dniach te decyzje będą miały praktyczny wymiar”.

Premier powiedział też, że w przyjętym dokumencie (pakcie migracyjnym) jest wiele zapisów, które „z punktu widzenia państw południa mogą ułatwić i ułatwią ochronę Unii Europejskiej i tych państw przed nielegalną migracją”.

– Jest tam wiele zapisów, które powinny ułatwić wszystkim państwom europejskim (działania) w polityce powrotów. Nie chcę używać brutalnych słów typu 'deportacja’, ale powrotów. Wszystkie te mechanizmy, które umożliwią skuteczniejszą ochronę przed nielegalną migracją będą nie tylko przez Polskę respektowane, ale wspierane

– zapowiedział szef rządu.

Jak ocenił, „mechanizm relokacji nie jest mechanizmem, który chroni Europę przed nielegalną migracją”. Zapewnił, że stał na takim stanowisku od początku, „kiedy powstawała idea paktu migracyjnego”. Dodał, że w tej sprawie nie będzie „kierował się nawet najgłębszymi sentymentami” wobec unijnych polityków.

– Polska nie przyjmie – co mogłoby wynikać z niektórych zapisów paktu migracyjnego – żadnych ciężarów związanych z mechanizmem relokacji

– zadeklarował Tusk.

Podkreślił, że Polska jest w sytuacji szczególnej. W tym kontekście wymienił inspirowany przez Alaksandra Łukaszenkę i Władimira Putina napływ migrantów na polskiej granicy z Białorusią. Dodał, że ważniejszym argumentem jest fakt, że „Polska otworzyła swoje granice i serca dla 2 mln uchodźców z Ukrainy”.

– Jeśli komuś w Europie do głowy przyjdzie, żeby uznać, że Polska ma jeszcze wziąć inne ciężary na siebie, to niezależnie od tego, kto to będzie mówił, ja powiem, że Polska tego nie będzie realizowała. Koniec, kropka

– oświadczył premier.

Von der Leyen: UE bierze pod uwagę to, że Polska przyjęła największą liczbę uchodźców z Ukrainy

Szefowa KE Ursula von der Leyen podkreśliła na wspólnej konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem, że są trzy aspekty tematu migracji. 

– Po pierwsze Polska okazała i dalej okazuje nadzwyczajną solidarność z Ukrainą. Przyjęła największą liczbę uchodźców z Ukrainy, gości ich od prawie trzech lat. Trzeba to absolutnie brać pod uwagę. I Unia Europejska będzie to brała pod uwagę, i będzie szanować tę niezwykłą solidarność oraz całą pracę wykonywaną przez Polskę

– powiedziała szefowa KE.

Mówiąc o drugim aspekcie migracji Von der Leyen zwróciła uwagę na szczególną sytuację na polskiej wschodniej granicy. 

– To nie jest klasyczna nielegalna migracja, to jest instrumentalizowanie migrantów, używanie ich jako broni, aby wywierać presję na Polskę. To nie jest kwestia migracji, to jest kwestia bezpieczeństwa narodowego

– zaznaczyła.

W jej ocenie, stanowi to wyzwanie w zakresie bezpieczeństwa, nie tylko dla Polski, ale dla całej Europy.

– Jesteśmy tu w pełni solidarni z Polską

– dodała.

Von der Leyen zwróciła też uwagę na zwykłą nielegalną migrację do jakiej dochodzi w całej UE.

– I tutaj Unia Europejska ściśle współpracuje z państwami członkowskimi w tym zakresie

– podkreśliła szefowa KE.

Tusk: w ciągu roku udało się zredukować o 80 proc. ilość nielegalnych przejść przez wschodnią granicę

Premier Donald Tusk oraz szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zostali zapytani o to jaka jest odpowiedź KE i prezydencji polskiej na fakt, że niektóre państwa Unii decydują się wzmocnić kontrolę na swoich wewnętrznych granicach strefy Schengen, podczas gdy polityka UE polega na wzmacnianiu zewnętrznych granic UE.

– Zabezpieczenie zewnętrznych granic zmniejszy presję na granice wewnętrzne

– powiedziała szefowa KE.

Przekazała, że UE współpracuje z krajami sąsiadującymi z UE i z krajami pochodzenia nielegalnych migrantów, żeby na mocy podpisanych umów przyjmowały z powrotem osoby, które przybyły do UE nielegalnie.

Zastrzegła, że „zagrożenie hybrydowe na wschodniej granicy UE nie jest typową nielegalną migracją, ale sponsorowanym przez państwo zagrożeniem hybrydowym”.

– Nie będziemy tego tolerować

– oświadczyła szefowa KE.

– To nie jest tylko problem Polski, ale całej Unii Europejskiej. To jest kwestia bezpieczeństwa całej Europy

– dodała.

Zadeklarowała, że UE przeznaczy na te kwestie więcej środków finansowych.

Tusk powiedział, że miał w ostatnim czasie sygnały dotyczące wzrostu strumienia nielegalnych migrantów przez granicę polsko-słowacką. „Nie są to duże liczby, ale dla mnie jest istotne, ponieważ udało nam się zredukować o 80 proc. w ciągu roku ilość nielegalnych przejść przez wschodnią granicę” – powiedział szef rządu. Przypomniał, że uszczelnienie granicy poprzez zwiększenie infrastruktury odbyło się w całości z polskich środków.

Premier powiedział, że przywrócenie kontroli między Polską a Słowacją – gdyby okazałoby się, że tamtędy idzie strumień nielegalnej migracji – będzie jego ostatnią decyzją.

– Jeśli nie będę miał innego wyjścia, to oczywiście też się na to zdecydujemy

– oświadczył Tusk.

Czytaj także:

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version