W Publicznej Szkole Podstawowej numer 2 w Żaganiu odbyło się spotkanie w sprawie reorganizacji placówki. Swoje zaniepokojenie wyrazili już rodzice ze szkół na Moczyniu i Kolonii Laski. Podobne stanowisko utrzymują w dwójce.
Przypomnijmy, planowane zmiany w szkolnictwie dotyczą trzech szkół, które mają zostać placówkami filialnymi. Włodarze zapewniają, że celem działań nie jest ich likwidacja. – Miasto ma ogromny problem z dochodami własnymi i wydatkami bieżącymi. Do tego dochodzi demografia. Nie chcemy likwidować szkół – mówi burmistrz Sławomir Kowal:
– Liczymy na to, że rozmowy przyniosą rezultat, jakiego oczekujemy. Nie zgadamy się na to, aby nasze dzieci po czwartej klasie zmieniały szkołę – mówi przewodnicząca rady rodziców Natalia Sirant:
– Jesteśmy rodzicami. Wiemy, że jest niż demograficzny i trzeba podjąć jakieś kroki, ale dobro dzieci jest na pierwszym miejscu – mówi ojciec trojga uczniów uczęszczających do szkoły Michał Wołujewicz:
Córki Aleksandry Sawickiej chodzą do 4 i 6 klasy. Jak sama mówi przy tej ilości uczniów dzieci czują się dostrzegane. – Nauczyciel ma dla nich czas – dodaje zatroskana mama:
Dodajmy, że do żagańskiej szkoły uczęszcza 240 uczniów.
Polecamy
Burzliwe rozmowy o przyszłości żagańskiej szkoły
Burmistrz Żagania wraz z radnymi spotkał się z mieszkańcami dzielnicy Moczyń. Podczas rozmów w Publicznej Szkole Podstawowej numer 3 rodzice...
Czytaj więcejDetails


















![Żagańskie podsumowanie roku księżnej Doroty [ZDJĘCIA] 18 fot. K.Gonera](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/5903224561e8a72374c7b79d0ea24ef3_xl-350x250.jpg)


