Około 100 izraelskich samolotów przeprowadziło w poniedziałek (7 października) falę zmasowanych nalotów na 120 celów Hezbollahu w południowym Libanie – poinformowały siły zbrojne. Dodano, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni Izrael uderzył w ponad 100 celów grupy w stolicy Libanu Bejrucie.
Poniedziałkowe naloty trwały godzinę, samoloty uderzyły w jednostki rakietowe i wywiadowcze Hezbollahu, a także na pozycje sił specjalnych ugrupowania, Radwan – przekazał Siły Obronne Izraela.
Ataki na Bejrut były wymierzone w centra dowodzenia, magazyny broni i produkujące ją warsztaty.
Izrael od dwóch tygodni intensywnie bombarduje Liban, a od wtorku prowadzi operację lądową na południu tego kraju, podkreślając, że jego celem są terroryści Hezbollahu. Wspierana przez Iran organizacja od dekad z różną intensywnością walczy z Izraelem, a od wybuchu rok temu wojny w Strefie Gazy ostrzeliwuje północ państwa żydowskiego, co spotyka się z silnymi kontratakami.
Naloty koncentrują się na południu Libanu i położonej na północnym wschodzie Dolinie Bekaa, czyli obszarach kontrolowanych przez Hezbollah. Początkowo sporadyczne ataki na Bejrut prowadzone są teraz niemal codziennie, dotykając głównie południowe przedmieścia miasta, Dahije, uznawane za bastion szyickiej organizacji.
W jednym z takich ataków zabito m.in. lidera Hezbollahu Hasana Nasrallaha. W izraelskich nalotach zginęła też większość przywódców ugrupowania. Armia Izraela informuje, że znacznie osłabiła potencjał militarny tej zbrojonej przez Iran grupy.
Hezbollah nadal odpala niemal każdego dnia setki rakiet na północ Izraela. W poniedziałek wystrzelono ok. 130 pocisków. Część z nich doleciała do oddalonej o kilkadziesiąt km od granicy Hajfy.
Izrael prowadzi również operację lądową na południu Libanu. W poniedziałek po południu wydano dla zamieszkujących ten teren cywilów nowe ostrzeżenia, wzywając ich do ewakuacji z terenów nadmorskich, gdzie żołnierze mają uderzyć w cele Hezbollahu.
W poniedziałek przypada pierwsza rocznica zamachu terrorystycznego Hamasu, który rozpoczął wciąż trwającą wojnę w Strefie Gazy. Libański Hezbollah zaczął ostrzeliwać Izrael dzień po ataku, 8 października 2023 r., by „okazać solidarność z Palestyńczykami”. Izrael twierdzi, że wspierana przez Hezbollah grupa przygotowywała się do ataku wzorowanego na najeździe Hamasu na południe kraju. Operacja o kryptonimie „Podbój Galilei” miała mieć jednak większą skalę niż zeszłoroczny atak, w którym zabito ok. 1200 osób.
Czytaj także:
Zaostrza się sytuacja na Bliskim Wschodzie. Szef MSZ apeluje o natychmiastowe opuszczenie Iranu [AKTUALIZACJA]
Szef MSZ Radosław Sikorski zaapelował w poniedziałek (7 października) o natychmiastowe opuszczenie Iranu. "Jeśli ktoś jeszcze nie posłuchał ostrzeżeń konsularnych MSZ apeluję: proszę natychmiast opuścić Iran" - napisał Sikorski...
Czytaj więcej