W poniedziałkowych (1 lipca) meczach 1/8 finału Francja zmierzy się z Belgią, a Portugalia zagra ze Słowenią. Szczególnie to pierwsze spotkanie ekscytuje kibiców jako starcie piłkarskich potęg, które liczą na przełamanie po rozczarowujących występach w fazie grupowej. Z kolei Portugalczyk Cristiano Ronaldo w meczu ze Słowenią spróbuje strzelić pierwszego gola podczas Euro 2024.
Francuzi i Belgowie nie zachwycili w fazie grupowej Euro 2024. „Trojkolorowi” z pięcioma punktami zajęli drugie miejsce w grupie D. W trzeciej kolejce zremisowali z Polską 1:1. W meczu rozgrywanym w Dortmundzie prowadzili po golu Kyliana Mbappe z rzutu karnego. Polacy wyrównali jednak dzięki trafieniu Roberta Lewandowskiego, który też wykorzystał „jedenastkę”.
Po samobójczym golu wygrali 1:0 z Austrią.
Mbappe złamał nos, gdy walczył o piłkę z austriackim obrońcą Kevinem Danso. Dlatego opuścił mecz z Holandią, a z Polską zagrał w masce chroniącej twarz. Największa gwiazda reprezentacji Francji nie jest w najwyższej formie, ale faza pucharowa Euro 2024 to czas, gdy napastnik napastnik może zacząć błyszczeć.
Francuzi zremisowali z Holandią 0:0. Niespodziewanym zwycięzcą grupy D została Austria. Holandia awansowała do 1/8 finału z trzeciego miejsca.
Belgia rozczarowała w swoim pierwszym meczu na Euro 2024. Przegrała 0:1 ze Słowacją, a kilku doskonałych sytuacji nie wykorzystał Romelu Lukaku. Belgijski napastnik w turnieju w Niemczech oddał jednak siedem celnych strzałów, trzy jego bramki zostały anulowane po analizie VAR, więc jego gol wisi w powietrzu. Później „Czerwone Diabły” wygrały 2:0 z Rumunią, a następnie bezbramkowo zremisowały z Ukrainą. Sytuacja w grupie E była bardzo ciekawa, gdyż wszystkie drużyny zdobyły po cztery punkty. Belgowie zajęli drugie miejsce, dzięki korzystnemu bilansowi bramkowemu.
Les Bleus mierzyli się z Belgią zdecydowanie częściej niż z jakąkolwiek inną drużyną. Będzie to 76. spotkanie między tymi dwoma narodami. Francja przegrała tylko jeden z ostatnich sześciu meczów z Belgami.
Portugalia w trzeciej kolejce fazy grupowej zaliczyła wpadkę, przegrywając 0:2 z debiutującą na mistrzostwach Europy Gruzją. Po zwycięstwach nad Czechami (2:1) i Turcją (3:0) trener Roberto Martinez wymienił większość składu i dał szansę kilku rezerwowym. Gruzini już w drugiej minucie objeli prowadzenie po golu Chwiczy Kwaracchelii, a w drugiej połowie z rzutu karnego wynik ustalił Georges Mikautadze, który z dorobkiem trzech bramek był liderem klasyfikacji strzelców po fazie grupowej.
Cristiano Ronaldo występuje na swoich szóstych mistrzostwach Europy. Debiutował podczas Euro 2004 w Portugalii, gdzie w finale gospodarze przegrali z Grecją 0:1. Kapitan Portugalczyków może być sfrustrowany faktem, że jeszcze nie strzelił gola podczas Euro 2024. W pięciu poprzednich turniejach zdobył 14 bramek i stał się najlepszym strzelcem mistrzostw Europy.
W 2008 roku Portugalia doszła do ćwierćfinału, w 2012 roku do półfinału, a potem wygrała Euro 2016 we Francji. Udział w Euro 2020 zakończyła na 1/8 finału.
Ronaldo jest rekordzistą pod względem liczy meczów (28), goli (14) i asyst (8) w mistrzostwach Europy. W spotkaniu z Turcją asystował Bruno Fernandesowi, ale podczas turnieju w Niemczech nie zdobył jeszcze bramki. 39-letni napastnik był wściekły, gdy został zmieniony w meczu z Gruzją.
W fazie grupowej Ronaldo oddał aż 12 strzałów, a tym razem na jego drodze stanie doświadczony bramkarz Jan Oblak, który powstrzymywał go w pięciu ostatnich starciach tych piłkarzy. Ronaldo ostatniego gola Oblakowi strzelił w sezonie 2018/19 jako zawodnik Juventusu Turyn, gdy mierzył się z Atletico Madryt w Lidze Mistrzów.
Selekcjoner reprezentacji Portugalii nie ma wątpliwości, że wciąż może liczyć na kapitana drużyny, który zdobył 10 bramek w eliminacjach Euro 2024 i został królem strzelców ligi saudyjskiej.
– Wystarczy spojrzeć na to, czego dokonał w ostatnich 12 miesiącach. Każdego dnia stara się być lepszy. Jego statystyki wciąż są niesamowite
– odpowiedział Martinez na pytania dziennikarzy, którzy kwestionowali przydatność Ronaldo.
Słowenia wyszła z grupy C z trzeciego miejsca po remisach z Anglią (0:0), Serbią (1:1) i Danią (1:1). Słoweńcy pierwszy raz grają w fazie pucharowej mistrzostw Europy. Nie przegrali żadnego z ostatnich ośmiu meczów, a w marcu pokonali 2:0 Portugalię w meczu towarzyskim.
Mecz Francja – Belgia w Duesseldorfie rozpocznie się o godzinie 18.00, a trzy godziny później we Frankfurcie do rywalizacji przystąpią Portugalczycy i Słoweńcy.
EURO 2024
Niegrzeczni polscy kibice na Euro 2024. PZPN musi zapłacić przez fanów ponad 56 tys. euro
Polski Związek Piłki Nożnej musi zapłacić 56 375 euro za zachowanie kibiców podczas trzech spotkań fazy grupowej mistrzostw Europy w...
Czytaj więcej