Kandydaci PiS idą do PE po to, by walczyć z „szaleństwami”

Fot. Joachim Brudziński/FB

Fot. Joachim Brudziński/FB

Kandydaci PiS idą do europarlamentu po to, by walczyć z takimi „szaleństwami”, jak pakt migracyjny i Zielony Ład – powiedział w środę w Wolinie (Zachodniopomorskie) wiceprezes tej partii Joachim Brudziński. „Warto głosować na ludzi, którzy o Polskę dbają” – przekonywał b. premier Mateusz Morawiecki.

Mateusz Morawiecki zachęcał do głosowania w wyborach 9 czerwca na kandydatów PiS.

– Tam, w europarlamencie będą się toczyły debaty, dyskusje, które będą miały ogromny wpływ na Polskę. Warto głosować na ludzi, którzy o Polskę dbają, wiedzą, jak przedstawiać programy, żeby one później były realizowane

– przekonywał. 

Morawiecki wymienił inwestycje, które w ciągu ostatnich lat zostały zrealizowane na terenie Pomorza Zachodniego.

– To są inwestycje, które fantastycznie się zwracają wszystkim Polakom. To nie jest tylko dla Pomorza Zachodniego, to jest dla całej Polski. Rozwój portów w całej Polsce doprowadził do wzrostu dochodów o 68 mld zł

– wyliczał. 

Wskazał m.in. na pogłębienie toru wodnego Świnoujście – Szczecin do 12,5 m oraz gazociąg Baltic Pipe. Nawiązał też do Głębokowodnego Terminala Kontenerowego w Świnoujściu. Podkreślił, że inwestycja ta „mogłaby być potężnym zastrzykiem gotówki dla całego Zachodniego Pomorza i utworzyć nowe miejsca pracy”.

– Niby część tej koalicji wyborczej, wojewoda, daje zgodę, ale druga część tej koalicji rządzącej odmawia tej zgody poprzez skierowanie wniosku do sądu. Mam tutaj na myśli wniosek lewicowej pani prezydent Świnoujścia, czyli klincz, blokowanie, tak jak było z CPK

– ocenił. 

Pod koniec maja świnoujski magistrat poinformował, że władze miasta odwołały się od decyzji wojewody zachodniopomorskiego w sprawie lokalizacji terminala kontenerowego. Wskazano, że podczas podejmowania decyzji o lokalizacji terminala kontenerowego w Świnoujściu naruszono lub pominięto szereg przepisów; całkowicie zignorowano kwestię m.in. interesu mieszkańców, uciążliwości, które odczuje lokalna społeczność, ale także bezpieczeństwa państwa w sytuacji, gdy inwestycja powstaje w sąsiedztwie terminala LNG. 

Brudziński, odnosząc się do zrealizowanych inwestycji, mówił o tunelu pod Świną, który – według niego – powstał m.in. dzięki „determinacji rządu PiS”.

– Dzisiaj będziecie słyszeć, że droga S3 do Świnoujścia, że terminal kontenerowy, że pogłębienie toru podejściowego do portu w Szczecinie, że wszystkie inwestycje z obszaru gospodarki morskiej, to zasługa „króla Europy”, Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska

– mówił wiceszef PiS. 

Zaapelował do wyborców, aby nie dali sobie „zabełtać błękitu w głowie”.

– Na tej ostatniej prostej przed wyborami będziecie świadkami tego wzmożenia, nie chcę powiedzieć „wścieklizny”, która wczoraj na placu Zamkowym wylewała się z ust polskiego premiera” – mówił wiceprezes PiS. Przekonywał, że „kandydaci PiS idą do europarlamentu po to, żeby walczyć z takimi szaleństwami, jak: pakt migracyjny, dyrektywa budowlana, Zielony Ład, likwidacja rolnictwa. Nie idziemy po to, żeby odnosić się do nienawistnego bełkotu pierwszego hejtera Rzeczpospolitej, jakim dzisiaj jest, niestety, premier Donald Tusk

– ocenił. 

Brudziński jest liderem listy Prawa i Sprawiedliwości do PE w zachodniopomorsko-lubuskim okręgu nr 13. 

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierać 53 posłów do Parlamentu Europejskiego.

Exit mobile version