Od niedzieli rolnicy blokują przejście graniczne w Gubinku.
Jak podkreśla Robert Kostka, organizator zgromadzenia, rolnicy protestują nieprzerwanie od kilku dni:
Protestowi nie sprzyjają warunki pogodowe, ponieważ w nocy jest ujemna temperatura i zimny wiatr.
– Prosimy o wsparcie mieszkańców, chętnie przyjmiemy ciepły posiłek lub napój – mówi Karolina, właścicielka gospodarstwa nieopodal Gubina:
Zablokowanie drogi dojazdowej do Niemiec ma negatywny wpływ na ruch w sklepach wielobranżowych znajdujących się przy głównej drodze.
– My żyjemy dzięki niemieckim klientom, a przez protest nie zarabiamy wcale – mówią właściciele i pracownicy sklepów:
Rozżaleni sprzedawcy zwracają również uwagę na to, że rolnicy liczą na wsparcie i zrozumienie społeczeństwa, a sami protestami utrudniają codzienne funkcjonowanie i życie mieszkańców blokowanych miejscowości.
Protest na przejściu granicznym w Gubinku zakończy się jutro o godzinie 20:00.