Marszałek Sejmu pełni rolę notariusza. Jeżeli sąd wydał prawomocny wyrok, to mandaty Kamińskiego i Wąsika wygasły z tą chwilą. Nie powinno to powodować histerii, że ktoś te mandaty zabrał – powiedziała w środę w Programie I Polskiego Radia wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela.
To wszystko wygląda jak działanie na rzecz destabilizacji państwa – powiedział w środę w radiu RMF FM Michał Dworczyk (PiS), odnosząc się do zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. Według Dworczyka doszło do „złamania wszelkich zasad i pogwałcenia wszelkich reguł”.
Komenda Stołeczna Policji potwierdziła we wtorek wieczorem zatrzymanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przebywali w Pałacu Prezydenckim. Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych i jego były zastępca zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.
Wicemarszałek Sejmu wskazała, że zawiłości prawne w sprawie Kamińskiego i Wąsika, w jej ocenie, rozwiązuje art. 99 konstytucji.
„Punkt trzeci tego artykułu jasno mówi, że +wybraną do Sejmu lub Senatu, nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego+”
– podkreśliła.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Prawomocne skazanie to wygaszenie mandatu
Niedziela zaznaczyła, że Wąsik i Kamiński zostali skazani prawomocnym wyrokiem, w związku z czym marszałek Hołownia był prawnie zobowiązany do wygaszenia mandatów poselskich obu panów.
„Marszałek pełni rolę notariusza – jeżeli sąd wydał prawomocny wyrok, to mandaty Kamińskiego i Wąsika wygasły z tą chwilą. Nie powinno to powodować histerii, że ktoś te mandaty zabrał”
– powiedziała.
Posłanka KO wskazała, że marszałek Hołownia czeka jeszcze na opinię Izby Pracy Sądu Najwyższego.
„Wtedy podejmie decyzję, kiedy można opublikować w dzienniku wygaśnięcie mandatów. Następnie można obsadzić te miejsca kolejnymi kandydatami z listy. Jeżeli miejsca te nie zostaną obsadzone, to mandaty wygasają i nie przeszkadza to w pracy Sejmu”
– podkreśliła.
Dworczyk (PiS) o zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika: Wygląda na działanie na rzecz destabilizacji państwa
To wszystko wygląda jak działanie na rzecz destabilizacji państwa – powiedział w środę w radiu RMF FM Michał Dworczyk (PiS), odnosząc się do zatrzymania we wtorek Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Według Dworczyka doszło do „złamania wszelkich zasad i pogwałcenia wszelkich reguł”.
Michał Dworczyk – pytany w środę o to, czy politycy Prawa i Sprawiedliwości pogodzą się z tym, że Kamiński i Wąsik trafią do więzienia – odparł, że „jest to dramat konkretnych osób, ale tutaj jest coś więcej poza niesprawiedliwością indywidualną”.
„Tutaj jest złamanie wszelkich zasad i pogwałcenie wszelkich reguł”
– ocenił polityk. Jak wskazywał, „zlekceważono prawomocne ułaskawianie przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”.
„W tej sprawie jest bardzo poważny spór. Niestety, do bardzo ostrego sporów politycznego w Polsce włączyli się również prawnicy i niektórzy sędziowie. W tej chwili mamy kompletny chaos”
– powiedział Dworczyk. Jego zdaniem „statyczny obywatel ma podkopane zaufanie do państwa, do systemu sprawiedliwości i to jest bardzo poważny problem”. Zaznaczył również, że „wtargnięcie policji do Pałacu Prezydenckiego nie znajduje podobnego przykładu w historii II i III RP”.
W opinii Dworczyka „to wszystko wygląda jak działanie na rzecz destabilizacji państwa i jest najbardziej szkodliwe z punktu widzenia Polski”.
„Jak powiedziałem, z jednej strony jest to sytuacja dwóch konkretnych osób, a z drugiej – sytuacja państwa, która jest fatalna. Myślę, że z tego, co dzieje się teraz w Polsce, cieszą się takie osoby, jak Władimir Putin czy Alaksandr Łukaszenka”
– ocenił Dworczyk.
Jak skazywano Wąsika i Kamińskiego
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński, oraz jego były zastępca Maciej Wąsik, zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.
Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca ub.r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
Prezydent Duda w poniedziałek w sprawie polityków spotkał się z marszałkiem Sejm Szymonem Hołownią. Prezydent przekazał po spotkaniu, że zaproponował Hołowni, żeby dla zamknięcia sprawy Kamińskiego i Wąsika uznać, że ułaskawienie z 2015 r. było i jest skuteczne. Prezydent dodał, że w tej sprawie z marszałkiem nie doszli do porozumienia.
We wtorek Kamiński i Wąsik wzięli udział w uroczystości powołania prezydenckich doradców w Pałacu Prezydenckim; później tam pozostali. Wieczorem zostali zatrzymani przez policję na terenie Pałacu Prezydenckiego.