Jedna osoba zginęła w pożarze w miejscowości Piotrów, w powiecie żarskim, gdzie zapalił się dach i poddasze budynku wielorodzinnego.
Strażacy przyjechali na miejsce zdarzenia dziś po godzinie 16.00. Płonął dwukondygnacyjny budynek. Mówi rzecznik lubuskich strażaków, Arkadiusz Kaniak:
Na miejscu pracowało 8 zastępów straży pożarnej. Obecnie nie jest znana przyczyna wybuchu pożaru.
Cztery ofiary śmiertelne, dwie kolejne zatrute się czadem w Polsce.
W niedzielę (10 grudnia) w pożarach domów i mieszkań zginęły cztery osoby, a dwie kolejne zginęły w wskutek zatrucia czadem – przekazał PAP rzecznik KG PSP bryg. Karol Kierzkowski. Od początku października w wyniku zatrucia czadem zmarło 14 osób.
Jak przekazała Państwowa Straż Pożarna, ostatniej doby strażacy wyjeżdżali do 225 pożarów, w których zginęły cztery osoby, a osiem osób odniosło obrażenia. Do tragedii doszło w miejscowości Ratowice (Dolnośląskie), gdzie w pożarze budynku jednorodzinnego zginęła jedna osoba. Kolejne dwie osoby zginęły w Moczydłowie i Nasierowie Górnym (Mazowieckie). Ofiarę śmiertelną, jak wspomnieliśmy wyżej zanotowano także w Piotrowie.
Dwie osoby zginęły w wyniku zatrucia tlenkiem węgla (czadem). Pierwszą z ofiar znaleziono w mieszkaniu w Szczytnie; to 81-letni mężczyzna. Ciało drugiego mężczyzny znaleziono w domu w Rakowicach (Dolnośląskie).
Jak podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, od 1 października Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej odnotowała 14 zgonów w wyniku zatrucia tlenkiem węgla.
Czad, czyli tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia – przy dużych stężeniach tego gazu – może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność krążeniowo-oddechowa i śmierć.