Bezpośrednią przyczyną śmierci Grzegorza Borysa było utonięcie

Fot. PAP/Adam Warżawa

Fot. PAP/Adam Warżawa

Bezpośrednią przyczyną śmierci Grzegorza Borysa było utonięcie – poinformowała we wtorek, po sekcji, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk. Podała, że na ciele zmarłego ujawniono rany cięte oraz dwie rany od postrzału z broni pneumatycznej.

We wtorek (7 listopada), po trwającej kilka godzin sekcji zwłok Grzegorza Borysa w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku, prokuratura poinformowała o przyczynach jego śmierci. Zdaniem biegłych „bezpośrednią przyczyną było utonięcie” – przekazała PAP prokurator Wawryniuk

Dodała, że w trakcie sekcji ujawniono na przedramionach, udach oraz na szyi płytkie powierzchowne rany cięte charakterystyczne dla osób podejmujące próby samobójcze. 

Ponadto, na „skroniach ujawnione zostały dwie rany od postrzału z broni pneumatycznej, prawdopodobnie na sprężony gaz, nie mające związku ze śmiercią” – podkreśliła prokurator. 

Jak dodała, „do zgonu doszło prawdopodobnie około dwóch tygodni wstecz”. 

Ciało Grzegorza Borysa wyłowiono w poniedziałek (6 listopada) ze zbiornika wodnego Lepusz w Gdyni. 

Mężczyzna był poszukiwany przez służby od 20 października, kiedy w jego mieszkaniu znaleziono ciało 6-letniego syna.

Exit mobile version