Liczba ofiar śmiertelnych pożarów na Hawajach wzrosła do 80. O kolejnych zabitych poinformowały władze hrabstwa Maui. Strażacy pracują nad gaszeniem i powstrzymywaniem pożarów w Lahaina, Pulehu/Kihei i Upcountry Maui.
Według komunikatu władz hrabstwa Maui, na miejscu działa Centrum Pomocy Rodzinie, wspierające tych, którzy szukają informacji o zaginionych bliskich osobach. Autostrada Honoapiilani jest otwarta dla pojazdów opuszczających Lahainę. Spalony historyczny obszar miasta Lahaina pozostaje zabarykadowany, a ludzie zostali ostrzeżeni, aby trzymać się z dala od tego miejsca ze względu na zagrożenia, w tym toksyczne cząsteczki z tlącego się pogorzeliska. Zaleca się mieszkańcom noszenie maseczki i rękawiczek.
Wolontariusze rozprowadzają żywność, wodę i inne potrzebne produkty.
Z ogniem walczą tysiące strażaków. Co najmniej kilkaset osób uważa się za zaginione. Poszukiwania trwają między innymi w zatoce w najbardziej zniszczonym przez ogień mieście Lahaina, bo ludzie często ratowali się tam ucieczką do wody.
Lokalne władze oceniają, że pożary są najbardziej tragiczną w skutkach katastrofą naturalną w historii Hawajów. W samej tylko Lahainie zniszczonych zostało ponad tysiąc budynków.
Wśród ewakuowanych w bezpieczniejsze miejsca są też turyści. Hawaje są bowiem bardzo popularnym miejscem do odpoczynku. Do miasta Lahaina rocznie przyjeżdżało około dwóch milionów osób.
Mieszkaniec patrzy na ruiny zniszczonego miasta Lahaina z pobliskiego wzgórza w Lahaina, Hawaje, USA, 11 sierpnia 2023 r. Co najmniej 80 osób zginęło dotychczas w pożarach na Maui, które są uważane za największą klęskę żywiołową w stanie Hawaje. Fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT
Źródło: PAP/IAR/mpo