Szprotawianie sprzątali ziemię i znaleźli starą studnię artezyjską. Co bardzo cieszy, w tym roku śmieci przy samych alejkach w Parku Huta było mniej, ale łączna ilość zebranych odpadów jest niestety niewiele mniejsza niż w minionych latach. Ostatnio zebrano 44 worki, a obecnie 37, nie licząc opon, telewizorów, klozetów, dywanów.
Mieszkańcy podczas przeczesywania parku zawsze coś znajdą. Raz były to fragmenty naczyń z sygnaturą hitlerowskiej formacji “SS”, inny razem wojskowy bagnet czy drobne monety III Rzeszy. Przy parku działała niegdyś huta, podczas wojny zajmująca się produkcją zbrojeniową. Teraz znaleziono fragment płyty z wyrytą datą “1806”, zapewne część nagrobka.
W najdalej wysuniętym zakątku parku, gdzie nikt nie zagląda, w niewielkim kopcu odnaleziono dwa szyby z sączącą się wodą. Materiały historyczne potwierdzają, że w dawnych czasach źródła artezyjskie w Iławie za pośrednictwem drewnianych rurociągów zasilały Szprotawę.
Park sprzątano po raz piąty. Udział wzięło kilkadziesiąt osób, w tym co ważne – rodzice z dziećmi. Akcję od kilku lat organizuje lokalne stowarzyszenie Gmina i Powiat Przyjazne Ludziom, a gościnnie pomagali także dyrekcja i uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2, druhowie z OSP Lubiechów, radni gminni i powiatowi, miejscowe Koło Zielonych, Towarzystwo Bory Dolnośląskie, Muzeum Ziemi Szprotawskiej, Stowarzyszenie Cyklista Szprotawski i inni.
inf. i zdjęcia M. Boryna