Żołnierze z 21. Patrolu Saperskiego z międzyrzeckiej brygady podsumowali pierwszy kwartał tego roku. Przez ostatnie trzy miesiące wojskowi z Krosna Odrzańskiego wyjechali do 35 zgłoszeń dotyczących materiałów niebezpiecznych.
Przez ten czas saperzy przejechali ponad 7 tysięcy kilometrów do miejsc, gdzie wykryto przedmioty wybuchowe. – Od początku stycznia zniszczyliśmy prawie dziewięćset sztuk różnego rodzaju materiałów stanowiących zagrożenie – mówi dowódca patrolu chorąży Rafał Turczyniak:
– Rocznie realizujemy do stu osiemdziesięciu zgłoszeń. W sytuacji natknięcia się na taki przedmiot należy oznaczyć miejsce znaleziska i w żadnym razie nie próbować go dotykać – podkreśla dowódca patrolu:
Dodajmy, że w skład patrolu saperskiego wchodzi 8 żołnierzy.