Pożar kurnika w Baczynie postawił na nogi strażaków z Gorzowa i okolic. Pożar był ogromny, słup dymu widać było z drugiego końca Gorzowa. W kurniku nie było ptaków, tylko słoma. Na miejscu zjawiło się kilkanaście zastępów straży. Walczyli, aby ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie zabudowania.
Posłuchaj relacji naszej reporterki:
Po godz. 13 pożar udało się opanował, zaczęła się akcja dogaszania.