Czy duże miasta stracą, a mniejsze miejscowości zyskają? Trwa burzliwa dyskusja na temat podziału unijnych pieniędzy w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. W Lubuskiem są cztery ZIT-y. To 620 tysięcy mieszkańców. Dziś na temat podziału unijnych pieniędzy przez zarząd województwa, dyskutowali goście Lubuskiego Forum Radia Zachód.
Zielona Góra w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych ma otrzymać około 180 euro na mieszkańca. W poprzednim rozdaniu było to około 300 euro. Komentuje Tadeusz Jędrzejczak z Lewicy:
– Nie tylko Zielona Góra ma problem. Również Gorzów – zauważa Tomasz Rafalski z PiS-u:
– Zmieniły się zasady przyznawania pieniędzy w ramach ZIT-ów, stąd kontrowersje – twierdzi Radosław Wróblewski z PO:
– Województwo lubuskie to nie tylko duże miasta. Mniejsze miejscowości mają też prawo do rozwoju – uważa Anna Komar z PSL-u:
– Zabrakło rzetelnych konsultacji w tej sprawie – stwierdził Jarosław Porwich, przedstawiciel wojewody lubuskiego:
– Cały ten konflikt to początek maratonu wyborczego – twierdzi Marcin Sygutowski z Konfederacji:
Przypomnijmy, zielonogórscy radni zaapelowali do marszałek Elżbiety Polak o równy podział unijnych pieniędzy w ramach ZIT-ów. W związku z mniejszymi wpływami z ZIT-ów, miejscy radni przegłosowali podwyższenie podatków od nieruchomości w Zielonej Górze.