Zarzuty i areszty dla mężczyzn, którzy potrącili interweniujących policjantów. W miniony piątek, 21 października w Zielonej Górze, kierujący, który wcześniej nie zatrzymał się na wezwanie patrolu, próbując uniknąć kontroli oraz zatrzymania potrącił policjantów ruchu drogowego i uciekł nie udzielając im pomocy. Zarówno on jak i pasażer pojazdu usłyszeli zarzuty i zostali aresztowani przez sąd na 3 miesiące.
Funkcjonariusze podczas patrolowania miasta, gdy zatrzymali się na czerwonym świetle, zauważyli na skrzyżowaniu jak jeden z poprzedzających ich pojazdów – ford fiesta – po zmianie świateł nie pojechał tak jak powinien na wprost z pasa na którym stał, tylko popełnił wykroczenie, przejechał linię ciągłą i skręcił w prawo w ulicę Wojska Polskiego. Policjanci ruszyli za samochodem i włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe dając kierowcy sygnał do zatrzymania. Ten jednak przyspieszył – przekazała Małgorzata stanisławska, rzeczniczka zielnogórskiej policji.
Mundurowi ruszyli w pościg. W pewnym momencie,, kierujący fordem wjeżdżając na rondo stracił nagle panowanie nad pojazdem i uderzył w znak drogowy zatrzymując się na wysepce. Policjanci zablokowali radiowozem samochód, a sami wysiedli i podbiegli do kierującego. W fordzie siedziało dwóch mężczyzn. Pasażer nie mógł wysiąść z pojazdu, bo jego drzwi były zablokowane przez słupek drogowy, natomiast kierujący nie chciał otworzyć drzwi. Gdy mężczyzna po kilkukrotnych wezwaniach nie reagował na polecenia policjantów, ci wybili szybę w aucie, żeby wyciągnąć kierującego siłą. W tym momencie uruchomił on silnik, włączył wsteczny bieg i ruszył potrącając obydwu policjantów i taranując radiowóz. Kierujący zdołał odjechać, natomiast policjanci nie mogli uruchomić zniszczonego radiowozu, ponadto wymagali natychmiastowej opieki lekarskiej. Zdążyli jeszcze przekazać informację o ucieczce dyżurnemu, który na miejsce skierował inne patrole.
W kilka minut po tym zdarzeniu, policjanci z jednego z patroli odnaleźli rozbitego forda na skrzyżowaniu, kilkaset metrów od miejsca, w którym sprawca potrącił policjantów. Jak opowiedzieli policjantom świadkowie, kierujący nie opanował samochodu na skrzyżowaniu, wjechał z słupki drogowe, a następnie gdy okazało się, że nie może odjechać, wraz z pasażerem wysiadł z pojazdu i obaj pobiegli w różnych kierunkach. Policjanci z wydziału kryminalnego komendy miejskiej zatrzymali pasażera, którym okazał się 37-letni zielonogórzanin. W jego miejscu zamieszkania po przeszukaniu kryminalni znaleźli i zabezpieczyli środki odurzające. W kilka godzin po zatrzymaniu pasażera, policjanci służby patrolowej zatrzymali także kierującego, 29-letniego zielonogórzanina, który próbował ukryć się przed policjantami.
Obaj zatrzymani mężczyźni zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty.