Dziś porozmawiamy o słowach kanclerza Niemiec Olafa Scholza na temat granic.
Czy Kanclerz Scholz straszy rewizją granic? Kilka dni temu kanclerz Niemiec w obecności Donalda Tuska wygłosił mowę, w której stwierdził m.in.: „Chciałbym powiedzieć patrząc na Donalda Tuska, jak wielkie znaczenie mają układy, które wynegocjował Willy Brandt i inni. Że raz na zawsze ustalona jest granica Niemiec i Polski. Po setkach lat naszej historii nie chciałbym, żeby jacyś ludzie szperali w książkach historycznych, żeby wprowadzić tutaj rewizjonistyczne zmiany granic. To musi być dla nas wszystkich jasne”.
Słowa Scholza wywołały sporo emocji. W komentarzach wskazywano że od wielu już dekad kolejne rządy Niemcy straszą Polaków rewizją granic w przypadku podnoszenia sprawy reparacji za doznane krzywdy. Pojawiały się też głosy, że wypowiedź kanclerza Niemiec, to desperacki atak w obliczu odpowiedzialności oraz zadośćuczynienia za bandycką napaść na Polskę i wymordowania milionów jej obywateli.
Dlatego dziś pytamy państwa: Jak należy odczytywać słowa kanclerza Niemiec skierowane w obecności Donalda Tuska do wszystkich Polaków? Czy powinniśmy mieć obawy o nienaruszalność granic zagwarantowaną w traktatach polsko-niemieckich?
– o to dziś pyta Daniel Sawicki
Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.