– Żadne miasto nie będzie gotowe na taki kataklizm jak ulewa, która przeszła nad Gorzowem w miniony czwartek – mówi prezydent Jacek Wójcicki. Po ubiegłotygodniowej burzy pod adresem urzędników posypały się oskarżenia o betonowanie miasta i wciąż niewystarczające inwestycje w zbieranie i zatrzymywanie wody pod ziemią.
– Nigdy wcześniej nie mieliśmy tak ogromnych opadów i to główna przyczyna strat jakie przyniosła ulewa – odpowiada Jacek Wójcicki:
Urzędnicy widzą jednak potrzebę dalszego inwestowania w retencję, teraz pod lupę brany są tereny wzdłuż Kłodawki:
Prezydent Wójcicki mówił dziś także o coraz większej świadomości mieszkańców:
Dodajmy, że Gorzów realizował program zagospodarowania wód opadowych za ponad 80 mln złotych. W jego ramach, w rejonach, w których odnotowuje się największą liczbę podtopień, zbudowano m.in. nowe podziemne zbiorniki na wodę. Taki zbiornik powstał m.in. na placu cyrkowym w parku Słowiańskim.