Obydwoje kandydaci na stanowisko nowego premiera Wielkiej Brytanii – Liz Truss i Rishi Sunak – zapowiedzieli w niedzielę zdecydowane kroki w celu ograniczenia imigracji, w tym zadeklarowali poparcie dla budzącego kontrowersje odsyłania nielegalnych imigrantów do Rwandy.
Choć wskutek apelacji składanych przez prawników, w tym z Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, żaden lot deportacyjny jeszcze się nie odbył, a według opublikowanego w poniedziałek poselskiego raportu nie ma dowodów, by groźba odesłania do Rwandy powstrzymywała nielegalnych imigrantów przed próbami przedostawania się do Wielkiej Brytanii, obydwoje kandydaci jasno zadeklarowali, że będą realizować ten plan.
Minister spraw zagranicznych Liz Truss w rozmowie z „Mail on Sunday” powiedziała, że plan odsyłania imigrantów do Rwandy jest właściwy i jest zdeterminowana, by doprowadzić do jego pełnego wdrożenia, a także zamierza zbadać możliwości zawarcia analogicznych umów z innymi krajami, jak również rozważyć „wszystkie możliwe taktyki zawracania, aby zniechęcić migrantów do przekraczania granicy”. Ponadto obiecała zwiększenie o 20 proc. – z 9 tys. do 10,8 tys. – liczby funkcjonariuszy straży granicznej.
Z kolei Sunak, który na początku lipca zrezygnował z roli ministra finansów, zapewnił, że „zrobi wszystko, co konieczne”, aby plan odsyłania migrantów do Rwandy działał. Zapowiedział także, że jeśli zostanie premierem, będzie chciał zawęzić kryteria osób uprawnionych do utrzymania azylu oraz wprowadzić maksymalny limit uchodźców, których Wielka Brytania będzie mogła co roku przyjmować.
W kwietniu gabinet Borisa Johnsona ogłosił zawarcie porozumienia z Rwandą, zgodnie z którym do tego kraju będą mogli być wysyłani nielegalni imigranci próbujący przedostać się do Wielkiej Brytanii, a jeśli mają oni podstawy do otrzymania azylu, dostaną go, ale w Rwandzie. Jak przekonywał brytyjski rząd, będzie to zniechęcać imigrantów i pomoże rozbić model biznesowy gangów, które zajmują się ich przerzutem. Od początku roku do Zjednoczonego Królestwa nielegalnie przedostało się przez kanał La Manche ponad 14 tys. osób, ok. dwa razy więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Truss i Sunak przeszli do decydującej tury wyborów nowego lidera Partii Konserwatywnej. Ich zwycięzca zastąpi 6 września Borisa Johnsona na stanowisku premiera Wielkiej Brytanii.