Czego by Rosja nie obiecywała, to zawsze znajdzie sposób, jak tego nie spełnić – powiedział w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując atak rakietowy na port w Odessie.
„To świadczy tylko o jednym: czego by Rosja nie obiecała, zawsze znajdzie sposoby, by tego nie zrealizować. Geopolitycznie, zbrojnie, krwawo lub nie, ale zawsze ma kilka kierunków działania” – cytuje Zełenskiego agencja Interfax-Ukraina, powołując się na służbę prasową głowy państwa.
Ukraiński przywódca wypowiadał się podczas spotkania z delegacją Izby Reprezentantów Kongresu USA.
Rosyjska armia zaatakowała w sobotę pociskami manewrującymi typu Kalibr port handlowy w Odessie. Dwie rakiety zestrzeliła ukraińska obrona przeciwlotnicza, a dwa pociski trafiły w obiekty infrastruktury portowej.
Przedstawiciele Ukrainy i Rosji zawarli z Turcją i ONZ w piątek dwie oddzielne „lustrzane” umowy odblokowujące eksport ukraińskiego zboża przez porty czarnomorskie. Ma to zagwarantować bezpieczne korytarze morskie do trzech ukraińskich portów: Odessy, Czarnomorska i Jużnego (Piwdennego).
Jak poinformowała na Twitterze Telewizja Biełsat, powołując się na ukraińskie władze, „rosyjskie rakiety nie trafiły w magazyny zboża. Została uszkodzona przepompownia. Pożar, który wybuchł po ostrzale, udało się opanować”
#Odessa: rosyjskie rakiety nie trafiły w magazyny zboża – informują lokalne władze, według których została uszkodzona przepompownia. Pożar, który wybuchł po ostrzale, udało się opanować
🎥@informator_ukraina pic.twitter.com/7juhpZPI8c
— Biełsat (@Bielsat_pl) July 23, 2022