Wracamy do tematu.
Ona – Maria Gonta zwana przez męża Mariatką, on – Bogdan Gonta, na którego żona mówi Bodzianek lub Grubelek. Łączy ich nie tylko uczucie i małżeński węzeł, ale też pasja podróżowania.
Chociaż odwiedzili wiele krajów Europy i świata, najchętniej zwiedzają Polskę. Byli na Końcu Świata – polskiej miejscowości, w Niemyje Ząbkach, w Rencie, Starym Panu, nawet w Zielonejgórze, ale nad Wartą. Przywożą stamtąd wspomnienia i pamiątkowe zdjęcia. Uważają, że w rodzinnym kraju jest wiele ciekawych miejsc, które koniecznie trzeba poznać.