Lechia Zielona Góra odniosła przekonujące zwycięstwo w III-ligowym spotkaniu z LKSem Goczałkowice Zdrój 3-0.
Wynik został ustalony już w I połowie meczu – dwa gole strzelił dla Lechii Mycan, a jednego Łoboda.
Mycan dorzucił do swoich zasług jeszcze asystę – w 15 minucie z prawej strony wrzucił piłkę w pole karne i tę akcję wykończył wracający po kontuzji do składu Lechii Ukrainiec Łoboda.
W 25 minucie Mycan dostał piłkę przed polem karnym, po pięknych zwodach zostawił za sobą 2 zawodników i strzelił nie do obrony.
W 42 minucie z lewej strony obsłużył go Surożyński i do przerwy Lechia wygrywała 3 golami.
Druga część spotkania była już bardziej wyrównana, ale tak naprawdę LKS niewiele miał do powiedzenia – Lechiści spokojnie utrzymali prowadzenie.
A goście od 78 minuty grali w dziesiątkę, bo drugą żółtą kartkę dostał Zięba i zszedł z boiska.
Oto krótka ocena występu Lechii w wykonaniu trenera i jednego z graczy Lechii.
Były reprezentant Polski Łukasz Piszczek, który prowadził LKS, odmówił dziennikarzom, którzy prosili go o pomeczową rozmowę.
