Premier Mateusz Morawiecki powiedział „Gazecie Polskiej”, że Ukraińcy przebywający w naszym kraju pracują również dla Polski, a ich praca może stanowić „wartość dodaną w naszej gospodarce”.
Poinformował, że w naszym kraju przebywa około 2,5 miliona ukraińskich uchodźców, z czego 90 procent to kobiety, dzieci i osoby starsze, a ponadto do tej liczby dochodzi około miliona obywateli Ukrainy, którzy mieszkali i pracowali w Polsce przed wybuchem wojny.
„Nieprawdą jest, że Ukraińcy mają lepszy dostęp do wielu usług publicznych, czy to w zakresie edukacji, czy służby zdrowia, czy rynku pracy, niż Polacy. Mamy najniższy poziom bezrobocia w historii III RP”
– argumentował premier Morawiecki.
Stwierdził, że jesteśmy winni Ukraińcom wdzięczność za bohaterską obronę Ukrainy.
„Pamiętajmy, że obrona Ukrainy to także obrona Polski. Na tamtych szańcach Ukraińcy walczą za nas. Cieszę się, że niemal wszyscy Polacy przyjęli potrzebujących wsparcia uchodźców z otwartymi sercami, zgodnie z zasadą: gość w dom, Bóg w dom”
– powiedział szef rządu.
Wyraził również przekonanie o tym, że to Ukraina wyjdzie zwycięsko z wojny z Rosją.
„Nie lekceważymy możliwych dalszych kroków Putina, ale determinacja Ukraińców i wielu państw Zachodu, aby wspierać Ukrainę, dostarczając jej broń, sprawiają, że jestem przekonany o zwycięskiej obronie Ukrainy”
– powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Przypomniał również, że Polska jako pierwsza wskazała na konieczność przeprowadzenia nowego Planu Marshalla, który umożliwi szybką odbudowę Ukrainy po wojnie. Ma to również pogłębić współpracę pomiędzy naszymi krajami, co pozwoli na stworzenie ogromnego i silnego 80-milionowego rynku w tej części Europy.
Jednym z elementów wsparcia Ukrainy ma być wielki kongres darczyńców, który odbędzie się jutro w Warszawie przy współudziale Polski, Szwecji i Komisji Europejskiej.