Pijana 40-latka zatrzymana przez policję. Jechała po alkohol

Pijana 40-latka zatrzymana przez policję. Jechała po alkohol Radio Zachód - Lubuskie

zakończył się nabór do przedszkoli i zostało sporo wolnych miejsc

Trzy promile alkoholu miała w organizmie 40-latka zatrzymana w środę przez gorzowskich policjantów

= =

Wszystkie dzieci, które brały udział w w naborze, dostaną miejsce w przedszkolu, choć nie zawsze w tym, które rodzice wskazali jako najbardziej pożądane. Największym zainteresowaniem cieszyły się w tym roku Przedszkola Miejskie nr 17 i 20. Co ciekawe, zostało jeszcze sporo wolnych miejsc. Mówi Iwona Sancewicz z Wydziału Edukacji Urzędu Miasta:

E.Kobelak koniec naboru – 1

O miejsce w przedszkolu coraz łatwiej bo, liczba urodzeń systematycznie spada – dodaje Iwona Sancewicz:

E.Kobelak koniec naboru – 2

Wolne miejsca w placówkach będą mogły zajmować najmłodsi uchodźcy z Ukrainy:

E.Kobelak koniec naboru – 3

Rodzicom przypominamy, że nazwisko dziecka na liście nie oznacza jeszcze, że zostanie ono przyjęte do przedszkola. Co bardzo ważne, wolę uczęszczania dziecka do danej placówki rodzice muszą jeszcze potwierdzić.

= =

Trzy promile alkoholu w ogranizmie miała 40-latka zatrzymana przez gorzowskich policjantów na drodze z Kwiatkowic do Jenińca w gminie Bogdaniec.

Kobieta powiedziała mundurowym, że jechała do sklepu, po alkohol. Nie opanowała jednak samochodu i wpadła do rowu. Tam zauważył ją przejeżdżający drogą kierowca, który wyciągnął 40-latkę z auta, a kiedy zauważył, że jest pijana, wezwał policję.

Do zdarzenia doszło w środę wieczorem, po godzinie 20. Pijana kobieta trafiła na noc do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu ma usłyszeć zarzut za jazdę pod wpływem alkoholu. Okazało się także, że nie ma uprawnień do kierowania. Auto, którym jechała, zostało odholowane na parking.

= =

Polska i państwa bałtyckie chcą uderzyć poprzez sankcje w finanse Władimira Putina, ale Niemcy nie chcą rezygnować z rosyjskiej ropy. Następna runda sankcji przetestuje jedność UE w kwestii tego, jak mocno uderzyć w Rosję za jej inwazję na Ukrainę – pisze portal Politico.

Wskazuje on, że uzgodnienie kolejnego pakietu sankcji będzie trudne, bo Niemcy są bardzo nieufni wobec apeli Polski, Litwy, Łotwy i Estonii o odcięcie Rosji od dochodów ze sprzedaży źródeł energii, które napędzają wywołaną przez Putina wojnę na Ukrainie.

Jak pisze, Rosja zarabia ponad 600 milionów dolarów dziennie na sprzedaży nośników energii.

 

 

Exit mobile version